Epidemia AIDS grozi Europie Wschodniej
Krajom Europy Wschodniej i byłego ZSRR, gdzie już teraz notuje się najwyższy na świecie przyrost zachorowań na AIDS i zakażeń wirusem HIV, grozi epidemia na wielką skalę - ostrzegają specjaliści ds. walki z tą chorobą.
Liczba osób zarażonych wirusem HIV (tj. seropozytywnych), albo chorych na AIDS w tym regionie wrosła z 30 tys. w 1995 roku do 700 tys. w roku 2000.
Niepokojące dane i prognozy przedstawili we wtorek lekarze, naukowcy i działacze organizacji walczących z AIDS zebrani w Nowym Jorku na panelu dyskusyjnym "Zapobiegając epidemii", towarzyszącym kończącej się w środę specjalnej sesji ONZ ds. AIDS.
Ethan Nadelmann, który prowadził obrady panelu, powiedział, że kraje Europy Wschodniej oraz b. ZSRR przodują na świecie, jeśli chodzi o związek między AIDS i dożylnym używaniem narkotyków. Według jego danych, aż 80% zakażeń w tym regionie wiąże się z narkomanią. Do szerzenia AIDS przyczyniło się zwłaszcza wielokrotne używanie tych samych igieł przez wielu młodych narkomanów.
Sergiej Kowalow, znany działacz na rzecz praw człowieka w Rosji, mówił na panelu, że jego kraj odpowiedział na wzrost narkomanii, zwłaszcza używania narkotyków dożylnych, wprowadzeniem bardzo restrykcyjnych przepisów, które narkomanów zmusiły do zejścia do podziemia, zamiast skierować ich do ośrodków medycznych.
Kowalow zaznaczył, że bez presji ze strony Zachodu rząd Rosji nie zmieni stanowiska i nie odejdzie od stosowania represji wobec narkomanów.(aka)