Enigma przyjechała do Opola
Niemiecką maszynę szyfrującą z czasów II wojny światowej - Enigmę - zaprezentował w Opolu brytyjski kryptolog dr Mark Baldwin. Jest on jednym z nielicznych naukowców doceniających rolę Polaków w złamaniu niemieckich tajnych kodów.
Na świecie przeważa opinia, że Polacy tylko wykradli egzemplarz maszyny i dostarczyli go Anglikom. Taka wersja historii pochodzi ze wspomnień komandora wywiadu brytyjskiego z czasów wojny, Fredericka Winterbothama - odpowiedzialnego za rozprowadzanie informacji z Enigmy. Jego książka "The Ultra Secret" rozeszła się w kilkumilionowym nakładzie, i taka nieprawdziwa wersja historii została w niej rozpowszechniona -powiedział zajmujący się historią Enigmy naukowiec Uniwersytetu Jagiellońskiego, dr Zdzisław Kapera.
Polacy jako pierwsi złamali kod wojskowy Enigmy, dalsze prace prowadzili w tej sprawie Francuzi, Brytyjczycy i Amerykanie. Złamanie kodów zaowocowało olbrzymią liczbą ponad 100 tys. rozszyfrowanych wiadomości miesięcznie. To pomogło aliantom szybko wygrać wojnę - podkreślił dr Mark Baldwin.
Zdaniem brytyjskiego naukowca niedocenianie roli Polaków w złamaniu szyfrów Enigmy wynika m.in. z głębokiego utajnienia wszystkich wiadomości o maszynie. Do roku 1974 były to ściśle tajne informacje, a pierwsza książka na ten temat nie wspominała o Polakach. Wielu ludzi ją przeczytało i nie wiedziało, czego naprawdę dokonali polscy naukowcy. Późniejsze publikacje oczywiście uwzględniały już te dokonania, ale wielu ludzi poprzestało na tej pierwszej - dodał.
Enigma była niemiecką maszyną szyfrującą wynalezioną przed II wojną światową w celu zabezpieczenia przed obcymi wywiadami wojskowych informacji radiowych. Była to wówczas najbardziej zaawansowana maszyna szyfrująca. Niemcy wierzyli, że szyfr w niej zastosowany jest nie do złamania - opowiadał Baldwin.
Pierwszy egzemplarz Enigmy został przez polski wywiad kupiony w Niemczech - był to cywilny egzemplarz wykorzystywany do szyfrowanie tajemnic handlowych. Oprócz tego inny egzemplarz urządzenia wykryli polscy celnicy, a wywiad po jego rozebraniu dokładnie rozrysował konstrukcję maszyny szyfrującej, która następnie ponownie zapakowana pojechała do miejsca przeznaczenia.
Do matematycznego złamania kodów doszło w 1932 roku. Dokonali tego trzej polscy naukowcy: Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski. Po wybuchu wojny naukowcy razem z urządzeniem wyjechali do Francji, a następnie do Wielkiej Brytanii. Rejewski do końca wojny był kierownikiem sekcji niemieckiej w ośrodku wywiadu radiowego w Bletchley, gdzie rozszyfrowywano tajne wiadomości niemieckiej armii, kodowane za pomocą Enigmy.