Emerytka zdemaskowała izraelskich agentów
• Izraelscy agenci operujący w Niemczech zostali zdemaskowani przez emerytkę
• Nie uwierzyła, gdy odpowiedzieli, że szukają miejsca na regaty
• AP: mieli status dyplomatów i wszelkie niezbędne dokumenty
Dwaj agenci izraelscy operujący w Niemczech zostali zdemaskowani przez podejrzliwą emerytkę, kiedy ich samochód ugrzązł w błocie w pobliżu Kanału Kilońskiego - poinformowała niemiecka policja.
O "podejrzanych ludziach koło kanału" policję w Neumuenster (Szlezwik-Holsztyn) zawiadomił burmistrz pobliskiej miejscowości Quarnbek, do którego telefonicznie zwróciła się pewna starsza pani. Emerytka zauważyła agentów, spytała ich, co tam robią i nie uwierzyła, kiedy powiedzieli jej, że wybierają miejsce na letnie regaty żeglarskie.
Kiedy przybyli tam policjanci, obaj mężczyźni "natychmiast ujawnili, że są z jakiejś służby bezpieczeństwa" - powiedział rzecznik policji Rainer Wetzel i dodał: - Nie wiem, czy wspomniano konkretnie o Mosadzie.
Associated Press pisze, że obaj uzbrojeni agenci mieli status dyplomatów, a ich zadaniem było monitorowanie dostawy nowego, zbudowanego w Niemczech okrętu podwodnego, zakupionego przez Izrael. Uniknęli wszelkich kłopotów, przedstawiając niezbędne dokumenty.
- Wszystko sprawdzono i wszystko było w porządku - powiedział Wetzel.
Agencja AP odnotowuje, że rzecznik izraelskiego MSZ nie chciał skomentować tej sprawy.