Emeryt zabił orła w obronie swojego jamnika
Sąd w Heilbronn (Badenia-Wirtembergia) nakazał 70-letniemu emerytowi zapłacenie odszkodowania wysokości prawie siedmiu tys. euro za zabicie chronionego orła przedniego, który próbował porwać mu jamnika.
Emeryt z żoną był na spacerze, prowadząc jamnika na smyczy, kiedy od przypadkowych przechodniów dowiedział się, że z pobliskiej prywatnej hodowli ptaków drapieżnych uciekł orzeł. Mężczyzna wyruszył na poszukiwanie ptaka, a wtedy orzeł zaatakował, usiłując porwać jamnika. Emeryt zdzielił ptaka kijem tak mocno, że zabił go na miejscu.
Sąd uznał, że właściciel psa zachował się nieodpowiedzialnie, wyruszając na poszukiwanie orła, choć ludzie ostrzegali go, żeby tego nie robił. Prywatna hodowla otrzyma odszkodowanie, choć znacznie niższe od 30 tys. euro, których żądała.
W orzeczeniu sądu wskazano ponadto, że personel hodowli ptaków drapieżnych również nie jest bez winy, ponieważ dopuścił do ucieczki orła. Hodowcy muszą więc zapłacić emerytowi ponad 900 euro tytułem zwrotu kosztów opieki weterynaryjnej jamnika, poszkodowanego przez orła.