Elżbieta II zaskoczona powitaniem w Australii
(AFP)Zakończył się pierwszy dzień wizyty w Australii królowej Elżbiety II. Monarchini jest tam też głową państwa. Australijska podróż królowej jest częścią jubileuszu 50-lecia jej panowania.
Zdaniem komentatorów przebiegł on zaskakująco dobrze. Mimo atmosfery skandalu wokół reprezentanta królowej w tym kraju, gubernatora generalnego Australii Peter'a Hollingworth'a.
Skandal spowodowany jest ujawnionymi przypadkami tuszowania pedofilii w kościele anglikańskim przez Peter'a Hollingwortha w czasie, gdy był on arcybiskupem Brisbane.
Na lotnisku w Adelajdzie Elżbietę II i jej małżonka księcia Filipa powitali gubernator generalny Peter Hollingworth, przedstawiciel monarchini w Australii oraz premier John Howard. Później królowa przyjęła na prywatnych audiencjach gubernatora oraz szefa rządu.
Królowa przyjęta została nadzwyczaj dobrze przez wielotysięczny tłum na ulicach Adelajdy, gdzie Elżbieta II i książę Filip odbyli tradycyjną przechadzkę. Parę tysięcy osób wiwatowało na cześć królowej. Elżbieta II była wyraźnie zaskoczona takim przyjęciem.
Monarchia nie jest popularna w Australii, gdzie trzy czwarte ludności opowiada się za republiką. (mag)