Elżbieta Gelert kandydatką PO na prezydenta miasta
Posłanka Elżbieta Gelert będzie kandydatką Platformy Obywatelskiej na prezydenta Elbląga w przedterminowych wyborach - zdecydował powiatowy zjazd tej partii. PO straciła władzę w mieście przed ponad miesiącem w wyniku lokalnego referendum.
Kandydaturę Elżbiety Gelert na prezydenta Elbląga w wyborach, które odbędą się 23 czerwca, rekomendowały powiatowe struktury Platformy. Uzyskała też poparcie regionalnych i krajowych władz partii.
Zdaniem szefa regionu warmińsko-mazurskiego PO Jacka Protasa, Gelert dała się poznać, jako sprawny menedżer, bo od wielu jest dyrektorką elbląskiego szpitala wojewódzkiego. Ma też doświadczenie polityczne uzyskane podczas pracy poselskiej. - Wydaje nam się, że tylko taka osoba, którą elblążanie znają i do której mają zaufanie, może być zaakceptowana, jako kandydat Platformy Obywatelskiej - ocenił Protas.
Poprzednie władze miasta - prezydent Grzegorz Nowaczyk z PO i Rada Miejska, w której to ugrupowanie miało większość - zostały odwołane w referendum przed upływem kadencji. Inicjatorzy głosowania zarzucali im niekompetencję, arogancję i utratę zaufania.
Po ogłoszeniu zamiaru startu w przedterminowych wyborach Gelert przeprosiła elblążan za poprzednich włodarzy miasta, którzy - w jej ocenie - wykazali się "zbyt małą wrażliwością na drugiego człowieka". Jak powiedziała, uważała to za niezbędne, bo reprezentuje tę samą partię.
Jak podkreśliła, startuje w wyborach, żeby pokazać, że błędów jej poprzedników nie należy utożsamiać z całą Platformą. Zastrzegła, że nie wszystkie działania odwołanych władz samorządowych były złe. Zapowiedziała, że część decyzji sprzed referendum - takich, jak budżet obywatelski - chce kontynuować. Swój program wyborczy elbląska PO przedstawi 3 czerwca.
Gelert poinformowała, że na listach kandydatów Platformy do Rady Miasta znalazło się 50 nazwisk. Wśród nich jest 10 spośród 13 dotychczasowych radnych. - Są wśród nich osoby, które bardzo dużo robiły dla Elbląga. Dlatego chcą ponownie poddać się weryfikacji w wyborach. Od elblążan zależy, czy zagłosują na nie, czy na zupełnie nowe osoby - oceniła.
Posłanka Agnieszka Pomaska, która w Elblągu reprezentowała władze krajowe PO, powiedziała, że jest podbudowana tą wizytą. - Wszyscy kandydaci są zgodni, że należy przede wszystkim liczyć się ze zdaniem mieszkańców. Cieszy mnie to, bo na tym powinno polegać pełnienie funkcji samorządowca. Stara ekipa odeszła, jest nowe otwarcie. Myślę, że bardzo korzystne dla Elbląga - stwierdziła.