Trwa ładowanie...

Elbląg. Testował turbinę w aucie. Stracił prawo jazdy

Pewien 40-latek postanowił przetestować turbinę w swoim aucie. Razem z mechanikiem wsiadł więc do samochodu, podpięli laptop diagnostyczny i ruszyli w drogę. Problem w tym, że test przeprowadzali na publicznej drodze, w terenie zabudowanym.

Elbląg. Testował turbinę w aucie. Stracił prawo jazdy (Fot. KMP Elbląg)Elbląg. Testował turbinę w aucie. Stracił prawo jazdy (Fot. KMP Elbląg)
d3jkku2
d3jkku2

Policjanci, którzy patrolowali Hutę Żuławską (woj. warmińsko-mazurskie), w pewnym momencie usłyszeli ogromny hałas. Szybko zorientowali się, że dochodzi on z auta, które zbliżało się do nich z ogromną prędkością.

- Mężczyzna nawet nie zwolnił wjeżdżając w teren zabudowany - opowiada jeden z policjantów, którzy zatrzymali nadjeżdżające auto. Pomiar prędkości wykazał, że samochód jechał z szybkością 160 km/h.

Okazało się, że autem jechało dwóch mężczyzn: 40-letni właściciel hyundaia i mechanik samochodowy. Kierowca tłumaczył policjantom, że wyjechali na testową przejażdżkę. Chcieli wypróbować działanie turbiny w aucie. Jako dowód właściciel auta pokazał podpięty laptop diagnostyczny.

Tłumaczenie nic nie dało. W miejscu pomiaru prędkości obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, co oznacza, że auto jechało o...110 km/h za szybko. Mężczyzna został więc ukarany mandatem w wysokości 500 złotych oraz 10 punktami karnymi. Zatrzymano mu także na 3 miesiące prawo jazdy.

d3jkku2

Źródło: KMP w Elblągu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3jkku2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3jkku2
Więcej tematów