ElBaradei: nie można jeszcze mówić, że Iran wzbogaca uran
Przebywający z wizytą w Iranie szef
Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Mohamed ElBaradei
powiedział w Teheranie, że nie może jeszcze
potwierdzić, iż Iran produkuje uran wzbogacony do poziomu 3,5%.
13.04.2006 | aktual.: 13.04.2006 19:16
Inspektorzy pobrali próbki i przedstawią raport zarządowi agencji - poinformował ElBaradei po spotkaniach z szefem irańskiej agencji jądrowej Gholamrezą Aghazadehem i szefem Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Alim Laridżanim. Liczymy, że Iran będzie z nami ściśle współpracował, żeby wyjaśnić nierozwiązane problemy- oświadczył ElBaradei.
We wtorek czołowi politycy Iranu, w tym prezydent Mahmud Ahmadineżad, oświadczyli, że ruszył irański program wzbogacania uranu w 164 wirówkach w zakładach w Natanzie w środkowej części kraju.
Według ich słów uran jest tam wzbogacany do poziomu 3,5%, co wystarcza na potrzeby energetyki jądrowej. Do budowy bomby atomowej uran musi być wzbogacony do poziomu 90%.
Iran zamierza w ciągu roku w zamontować Natanzie kolejne 3 tys. wirówek, co wystarczy do wyprodukowania jednej bomby rocznie.
Wtorkowe oświadczenia sprowadziły na Iran upomnienia ze strony światowych potęg, w tym Chin i Rosji.
W czasie czwartkowej wizyty szefa MAEA w Teheranie irańscy politycy powtórzyli, że nie zamierzają się wycofać z programu wzbogacania uranu, czego żąda w marcowej rezolucji Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Dzisiaj nasza sytuacja się zmieniła, jesteśmy krajem o potencjale atomowym i rozmawiamy z innymi z tej pozycji - powiedział prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad w środę wieczorem.
W przyszłym tygodniu o irańskim kryzysie ma rozmawiać w Moskwie pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa oraz Niemcy. Sama Rada czeka z podjęciem działań na raport z ostatniej inspekcji MAEA.
W ciągu trzech lat nadzoru w Iranie MAEA nie potwierdziła stanowiska władz tego kraju, że ich program nuklearny ma wyłącznie pokojowy charakter. Twardych dowodów na to, że Iran zmierza do budowy bomby, również nie znaleziono.