"El Pais": klimat zrozumienia między Polską i Rosją

"Liberalny rząd Donalda Tuska (...) postanowił przywrócić do życia szereg martwych ciał, które pozostawili na jego drodze w sferze dyplomacji Kaczyńscy. Poprawa stosunków z Unią Europejską i Rosją przy jednoczesnych staraniach, by nie obrazić Waszyngtonu, to oś centralna zagranicznej polityki Tuska" - ocenia gazeta.

Dziennik pisze, że dowodem tego jest zapowiadana na czwartek wizyta wiceministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Kislaka w celu wymiany poglądów na temat amerykańskiej tarczy antyrakietowej - "rzecz niewyobrażalna za czasów Kaczyńskich".

"Nowy rząd polski chce po pierwsze wysłuchać zastrzeżeń Moskwy, która jest przeciwna amerykańskim planom (rozmieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach), a także przeanalizować zagrożenia wiążące się z transatlantycką współpracą militarną, łącznie z pogorszeniem stosunków z Rosją. Polacy obawiają się roztrwonienia mnóstwa kapitału politycznego poprzez zaakceptowanie projektu, który nie zostanie zatwierdzony przez nowego lokatora Białego Domu" - czytamy.

Odzwierciedleniem nowego stanowiska Warszawy w stosunkach z USA są - zdaniem "El Pais" - słowa ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w wywiadzie dla sobotniej "Gazety Wyborczej" o tym, że Polska jeszcze się nie zgodziła na zainstalowanie tarczy na swoim terytorium.

Jest to - jak pisze hiszpański dziennik - "istotna różnica w stosunku do czeku in blanco wystawianego amerykańskiemu sojusznikowi przez poprzedni rząd bliźniaków Kaczyńskich na instalację 10 rakiet przechwytujących w Polsce".