El Baradei za dalszymi inspekcjami w Iraku
Mohamed El Baradei, szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, uważa, że "nie ma powodu", by wstrzymać inspekcje i rozbrajać Irak siłą.
22.02.2003 15:57
Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" informuje o tym w najnowszym numerze, podkreślając, że - w opinii szefa MAEA - współpraca Bagdadu z inspektorami rozbrojeniowymi jest wprawdzie nadal niedoskonała, ale systematycznie się poprawia.
"Wciąż dostrzegam szansę dla pokoju. Wydaje się, że rząd Iraku zdał sobie sprawę z powagi sytuacji. Nasilił współpracę z nami w ostatnich dniach, więc nie powinniśmy porzucać nadziei" - powiedział El Baradei w wywiadzie dla "Spiegla".
Szef MAEA, który w raporcie dla Rady Bezpieczeństwa ONZ powiedział w tym miesiącu, że inspektorzy nie znaleźli żadnych dowodów, wskazujących na posiadanie przez Irak broni masowego rażenia, zapewniał w wywiadzie dla "Spiegla", że eksperci ONZ mają obecnie swobodny dostęp do irackich fabryk i licznych pałaców Saddama Husajna.
El Baradei z zadowoleniem powitał rozpoczęcie lotów amerykańskich samolotów rozpoznawczych U-2 nad Irakiem w ramach wspierania misji inspektorów; Bagdad początkowo sprzeciwiał się tym lotom, ale ostatecznie ustąpił.
Szef MAEA zarzuca reżimowi w Bagdadzie odpowiedzialność za problemy z nakłanianiem naukowców irackich do rozmów z inspektorami na temat programów zbrojeniowych.
El Baradei nie chciał podawać konkretnego terminu zakończenia inspekcji, ale podkreślił, że nie należy ich przerywać teraz. __"Dopóki czynimy postępy, nie widzę powodu, dla którego powinniśmy przerywać inspekcje"/i> - powiedział.
W wywiadzie dla "Spiegla" El Baradei akcentował potrzebę wywierania na Koreę Północną presji w sprawach programów nuklearnych równie stanowczo jak na Irak. Ostrzegł, że w ciągu pół roku Phenian może wyprodukować kilka bomb atomowych. (iza)