Ekwadorski wulkan może zniszczyć 15‑tys. miasto
Wulkan Tungurahua o wysokości 5029 m w
Ekwadorze grozi katastrofalnym wybuchem, który może zniszczyć
miasto Banos liczące 15 tys. mieszkańców - przewidują eksperci z
Instytutu Geofizycznego w Quito.
18.07.2006 | aktual.: 18.07.2006 07:32
Wulkan, znajdujący się w odległości 135 km na południe od Quito, wyrzuca od ub. piątku strumienie lawy o temperaturze ponad 400 st. C oraz duże ilości pyłów i gazów, które utworzyły słup o wysokości ponad 4 km.
To jest zjawisko, którego nie obserwowaliśmy od roku 1918 i które charakteryzuje się olbrzymią siłą niszczącą - powiedział Pablo Samaniego z Instytutu Geofizycznego.
Z rejonu bezpośrednio przylegającego do wulkanu ewakuowano ponad 5 tys. osób, głównie kobiet, dzieci i osób w starszym wieku. Nie wyklucza się jednak całkowitej ewakuacji.
Zniszczonych zostało ponad 5 tys. hektarów upraw. Prezydent Ekwadoru Alfredo Palacio przyznał mieszkańcom rejonu kredyty na sumę 4,9 mln dolarów w celu wyrównania strat.