Ekstremiści wysadzają szkoły dla dziewcząt
W pakistańskiej Dolinie Swat miejscowi ekstremiści islamscy wysadzili w powietrze cztery szkoły. Dwie z nich były przeznaczone wyłącznie dla dziewcząt. Fundamentaliści islamscy twierdzą, że nauczanie dziewcząt jest sprzeczne z prawem koranicznym. Zapowiedzieli, że na opanowanych przez siebie terenach nie będzie działała żadna taka placówka.
Do ataku doszło na krótko po decyzji rządu pakistańskiego, że będzie on rozwijał szkolnictwo dla dziewcząt. Władze nakazały jednocześnie administracji lokalnej ponowne otwarcie wszystkich żeńskich szkół, pozamykanych wcześniej na żądanie islamskich fundamentalistów. Poinformowała o tym Sherry Rehman - pakistańska minister do spraw informacji.
Najtrudniejsza sytuacja w zakresie szkolnictwa dla dziewcząt panuje właśnie w Dolinie Swat, gdzie w ostatnich tygodniach ekstremiści wysadzili w powietrze lub spalili blisko 170, w większości żeńskich, placówek edukacyjnych. Zażądali jednocześnie od władz, by z dniem 15 stycznia zamknięte zostały w Dolinie wszystkie pozostałe szkoły dla dziewcząt. Poniedziałkowe ataki są odpowiedzią na niezastosowanie się lokalnych władz do ich żądań.
Stowarzyszenie edukacyjne grupujące ponad 400 prywatnych szkół zapowiedziało, że w przypadku braku ochrony placówek przez siły rządowe nie wznowi ich działalności.
Krzysztof Renik