Eksplozje i strzelanina w bazie wojskowej - 4 zabitych
Terroryści zaatakowali w niedzielę bazę pakistańskich sił morskich i powietrznych Mehran w Karaczi, na południu Pakistanu. W nocy z niedzieli na poniedziałek walki w bazie trwały. Na terenie obiektu było nadal ponad dziesięciu rebeliantów.
Co najmniej cztery osoby zginęły, dziesięć jest rannych. Celem ataku były hangary, w których znajdują się stacjonujące tam cztery samoloty.
Po północy czasu lokalnego w bazie nadal słychać było strzały i eksplozje.
Według wcześniejszych relacji policji atak nastąpił w bazie sił powietrznych, która przylega do bazy morskiej.
Na stronach internetowych armii Pakistanu Mehran określana jest jako baza sił powietrznych i morskich.
W Mehran nastąpiło pięć eksplozji. Według oficerów wywiadu wdarło się tam 15 do 20 napastników i zaatakowało trzy hangary.
Liczba ofiar może wzrosnąć - powiedział agencji Reutera przedstawiciel służb bezpieczeństwa. Wiele ambulansów nie mogło wyjechać z bazy i dowieźć rannych do szpitala z powodu trwających na terenie obiektu walk.
Napastnicy stawiali opór wysłanym przeciw nim oddziałom komandosów; wdali się w wymianę ognia i użyli granatów.
Nie wiadomo, co spowodowało eksplozje, które wstrząsnęły bazą i spowodowały ogromne, widoczne z daleka pożary.
Telewizja Dunya TV poinformowała, że zapalił się czterosilnikowy samolot stacjonujący w bazie.
Karaczi jest trzecim co do wielkości miastem Pakistanu i ekonomiczną stolicą kraju.