Eksplozja rurociągu z paliwem, dziesiątki zabitych
Eksplozja rurociągu z paliwem w
największym mieście Nigerii - Lagos - zabiła kilkudziesięciu ludzi
- poinformowały nigeryjskie władze.
Według rzecznika nigeryjskiej policji, w wyniku eksplozji rurociągu na peryferiach Lagos zginęło od 30 do 50 osób. Podobnie oceniły liczbę zabitych nigeryjskie dzienniki - na kilkanaście do 50 osób.
Rzecznik policji poinformował, że dotychczas nikogo nie aresztowano, ponieważ sprawcy stali się ofiarami wybuchu. Policja nadal poszukuje zwłok ofiar; eksplozja miała miejsce w rejonie handlowym, poprzecinanym wodnymi drogami.
Ustalono, że katastrofę, która wydarzyła się w czwartek rano, spowodowali złodzieje usiłujący podłączyć się do rurociągu państwowej firmy NNPC, wiercąc w nim otwory.
Eksplozję, zdaniem świadków, spowodowała iskra z silnika łodzi, którą przypłynęli złodzieje. W rejonie eksplozji wybuchło wiele pożarów i do piątku - jak podali świadkowie - nie wszystkie ugaszono.
W Nigerii wypadki tego typu zdarzają się dość często; kradzieżą ropy i benzyny z rurociągów zajmują się wyspecjalizowane gangi. W podobnych okolicznościach w październiku 1998 roku w Jesse na południu Nigerii śmierć poniosło ponad tysiąc osób.