Eksplozja przed domem towarowym w Taszkiencie - są ofiary
19 osób zginęło, a 26 zostało rannych w wybuchu, do jakiego doszło rano na głównym bazarze stolicy Uzbekistanu,
Taszkientu - podała policja.
29.03.2004 | aktual.: 29.03.2004 16:19
"Zamachu terrorystycznego dokonano na bazarze Czorsu na Starym Mieście" - powiedział Reuterowi przedstawiciel policji.
Według ITAR-TASS wstępne ustalenia wskazują, iż materiał wybuchowy zdetonowała terrorystka-samobójczyni. Informacji tej brak niezależnego potwierdzenia. Eksplozja nastąpiła o godzinie 8.30 czasu lokalnego (5.30 czasu polskiego) koło wejścia do sklepu "Świat Dziecka".
Jak oświadczył rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Uzbekistanu Ilham Zakirow, wybuch nastąpił w rezultacie całej serii usiłowań zamachów terrorystycznych.
"Zatrzymaliśmy winowajców. Są obecnie przesłuchiwani. Na razie jasne jest tylko, że była to zaplanowana akcja i że ktoś za nim stoi. Kto? Tego w tej chwili nie wiemy" - powiedział Zakirow.
Jest to pierwszy tego rodzaju akt terroru w Taszkiencie od 16 lutego 1999 r., kiedy to w stolicy Uzbekistanu wybuchło niemal równocześnie kilka bomb. Eksplozje, które zabiły łącznie 20 osób i raniły ponad 100, miały najprawdopodobniej na celu uśmiercenie autorytarnego prezydenta Isłama Karimowa. Szefowi państwa nic się jednak nie stało.
O dokonane pięć lat temu zamachy władze oskarżyły Islamski Ruch Uzbekistanu. Organizacja ta ma mieć powiązania z Al-Kaidą.
Uzbekistan, piętnowany przez wspólnotę międzynarodową za nagminne łamanie praw człowieka, jest obecnie istotnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w wojnie z terroryzmem w sąsiednim Afganistanie. Amerykański wojskowy transport powietrzny korzysta z uzbeckich lotnisk jako baz tranzytowych.