Eksplozja na targowisku w Moskwie, są zabici
Osiem osób zginęło, a 30 zostało rannych w wyniku eksplozji, do której doszło na targowisku we wschodniej części Moskwy - poinformowało Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Wśród ofiar śmiertelnych jest dwoje dzieci.
Przyczyną tragedii był prawdopodobnie wybuch butli z gazem. Nie wyklucza się jednak, że eksplodował ładunek wybuchowy. Niektóre źródła utrzymują, że miały miejsce dwie eksplozje: najpierw bomby, a później gazu.
Dramat rozegrał się na Targowisku Czerkizowskim - największym w Moskwie. Dzieli się ono na kilka mniejszych bazarów. Wybuch nastąpił w części noszącej nazwę "Eurazja".
Do eksplozji doszło o godz. 10:27 czasu moskiewskiego (8:27 czasu polskiego). W jej następstwie runął fragment dachu hali targowej o lekkiej konstrukcji.
Według Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, na miejscu wypadku pracuje 32 ratowników i osiem jednostek sprzętu. Są tam też pirotechnicy Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
.
Sekretarz prasowy burmistrza Moskwy Siergiej Coj zakomunikował, że według wstępnych ustaleń na targowisku wybuchła butla z gazem.
Źródło w Ministerstwie ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, które cytuje agencja RIA-Nowosti, utrzymuje, że miały miejsce dwie eksplozje: pierwsza o godz. 10:27, a druga - 15 minut później. Zdaniem tego źródła, najpierw wybuchła bomba, a później - butla z gazem.
Rejon eksplozji został otoczony przez milicję.
Jerzy Malczyk