Ekspertyzy Waszczykowskiego w sprawie Tuska nie istnieją?
Po unijnym szczycie w Brukseli szef MSZ Witold Waszczykowski stwierdził, że ma ekspertyzy dowodzące, że przy wyborze Tuska na szefa Rady Europejskiej doszło do fałszerstwa. Wbrew zapowiedziom, do dzisiaj ich jednak nie ujawnił. Jak wynika z informacji WP, powód jest prosty: takich ekspertyz po prostu nie ma. Co więcej, eksperci, których minister o to prosił, przekonywali go, że nie ma podstaw do kwestionowania wyboru Tuska.
Wypowiedź ministra z 27 marca, w której zarzucił przewodzącemu głosowaniu Rady premierowi Malty fałszerstwo wzbudziła duże kontrowersje; natychmiast odcięli się od niej inni politycy PiS,. Nie bez przyczyny; jak dowiedziała się WP, ekspertyzy, na które powoływał się Waszczykowski, nie istnieją.
Wskazywać na to mogła sama reakcja ministra, który jeszcze tego samego dnia na konferencji prasowej wyjaśnił, że jednym ze źródeł była wypowiedź prof. Jacka Czaputowicza w tygodniku "Do Rzeczy". Wciąż jednak twierdził, że "są takie ekspertyzy, one funkcjonują", dodając, że "naukowcy przekonują nas, że ten wybór był niewłaściwy". Tego samego dnia wysłaliśmy do MSZ pytania prosząc o szczegóły analiz cytowanych przez Waszczykowskiego. W czwartek resort poinformował, że odpowie "w ciągu najbliższych kilku dni".
Eksperci się odcięli
Ale z informacji WP wynika, że takich analiz nie nie było, zaś pytani o opinię eksperci odradzali rządowi brnięcie w ten temat.
- Nie ma żadnych ekspertyz. Waszczykowski próbował coś zamówić, ale środowisko natychmiast powiedziało, że to jest kompletnie chybiony pomysł - mówi nasz rozmówca w PiS. Jak dodaje z prośbą o ocenę zwrócono się także do prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego prof. Marka Zirka-Sadowskiego, który miał "w żołnierskich słowach" skwitować pomysł szefa dyplomacji. Jego opinia została przekazana podczas spotkania kierownictwa partii. Zgodził się z nią sam prezes PiS Jarosław Kaczyński, który nie pozostawił wątpliwości, że wybór Tuska był ważny, nawet jeśli był obarczony pewną wadą.
- Prezes, czego wielu nie docenia, jest dobrym prawnikiem. Potrafi korzystać z prawa i się nim bawić, ale wie kiedy sprawa jest beznadziejna - ocenia rozmówca WP.
Minister Waszczykowski nie odpowiedział na pytanie WP w tej sprawie. Prof. Zirk-Sadowski był nieosiągalny.
Co dalej z MSZ?
Wypowiedź Waszczykowskiego była kolejną wpadką, która obciąża jego konto. Według źródeł WP w partii, jego przyszłość jest przesądzona, choć dymisja zostanie prawdopodobnie odłożona w czasie, by nie stwarzać wrażenia, że minister jest karany za fiasko w Brukseli. Jeden z rozmówców sugeruje, że dobrym momentem na to będzie czerwiec, kiedy Polska - co już niemal przesądzone - zostanie niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, a ludzie wyjadą na wakacje.
- Nic nie jest jednak przesądzone i ostatecznie o wszystkim zdecyduje Naczelnik - podsumowuje.