Ekspert: Putinowi nikt nie wierzy. Na Ukrainie brak zaufania w porozumienie
Zawarte w Mińsku porozumienie o zawieszeniu broni w Donbasie nie wywołuje na Ukrainie zaufania. - Terroryści nie wstrzymają ognia - ocenił ukraiński politolog Wołodymyr Cybulko.
- Terroryści nie zawieszą broni, a prezydent Rosji Władimir Putin powie, że nie ma na nich żadnego wpływu - powiedział. - Nie ma na razie żadnego zaufania wobec jakichkolwiek działań separatystów na wschodzie, a tym bardziej wobec działań ich sponsora, jakim jest Putin - dodał.
W piątek w Mińsku doszło do spotkania grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE, na którym podpisano protokół o zawieszeniu broni na wschodniej Ukrainie. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wydał następnie rozkaz wstrzymania walk o godz. 18.00 (17.00 czasu polskiego), a Rada Bezpieczeństwa w Kijowie oświadczyła, że strona ukraińska przerwała ogień.
Politolog wyraził opinię, że decyzje Poroszenki w sprawie wstrzymania walk mogą być odebrane przez Ukraińców jako zdrada interesów narodowych. - W społeczeństwie narastają obawy, że Poroszenko może przystać na utworzenie w Donbasie nowego Naddniestrza w składzie Ukrainy - zaznaczył.
Zdaniem Cybulki Ukraińcy - jak i Zachód - zrozumieli, że prezydent Rosji nie jest człowiekiem, któremu można ufać. - Putin przestał być figurą, z którą ktokolwiek chciałby rozmawiać, a jego równoprawne relacje z Zachodem to przeszłość - powiedział. Zdaniem eksperta świadczy o tym wizyta prezydenta USA Baracka Obamy w Estonii oraz szczyt NATO w Newport w Walii.
Politolog podkreślił, że na szczycie Sojuszu Ukraina traktowana była tak, jak nigdy dotąd. - Szczyt NATO daje Ukrainie bardzo duże nadzieje. Żaden z ukraińskich przywódców nie był traktowany przez państwa NATO tak, jak traktowany był w Newport Poroszenko - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że dla Ukrainy istotna jest przede wszystkim decyzja NATO o utworzeniu tzw. szpicy sił międzynarodowych, zdolnych do szybkiego reagowania w razie niebezpieczeństwa. - Ukraina, która nie jest członkiem NATO, będzie mogła być ich częścią - powiedział.
Cybulko ocenił przy tym, że zbliżenie Ukrainy z NATO wywoła kolejne protesty Moskwy. - Rosja nigdy nie pogodzi się z tym, że powstaje wokół niej pas bezpieczeństwa, którego częścią jest także Ukraina. Histeria Kremla się pogłębi - oświadczył.