Eksperci: Dorn to dobry i strategiczny kandydat na marszałka
Według ekspertów kandydat PiS na marszałka Sejmu Ludwik Dorn ma wszelkie predyspozycje do sprawowania tej funkcji. Niektórzy zaś dodają, że wybór Dorna to strategia polityczna PiS.
26.04.2007 | aktual.: 27.04.2007 01:43
Dorn ma szansę na bycie marszałkiem niezależnym
Według prof. Andrzeja Zybertowicza, socjologa z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, dawne wypowiedzi Dorna, jak np. te o "braniu lekarzy w kamasze", zdradzają potencjał wojownika, skłonnego do ofensywnego działania. Wydaje się, że jego wieloletnie relacje z braćmi Kaczyńskimi dadzą mu większe pole manewru i niezależność niż miał Marek Jurek.
Jak podkreślił socjolog, niezależność w przypadku funkcji marszałka Sejmu jest warunkiem skuteczności w łagodzeniu konfliktów pomiędzy ugrupowaniami parlamentarnymi.
Wydaje się dziś, że Marek Jurek był w takiej oto sytuacji, iż musiał stawiać na szalę wszystko, by zademonstrować swoją niezależność. Ludwik Dorn prawdopodobnie "ćwiczenia" w demonstrowaniu niezależności wobec Kaczyńskich ma za sobą i jeśli wyciągnął z tych doświadczeń wnioski, to prawdopodobnie będzie miał większe możliwości elastycznego reagowania i szerszy repertuar instrumentów działania - dodał Zybertowicz.
Dorn do "fighter"
Podobnego zdania jest socjolog dr Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wg niego, Ludwik Dorn to "fighter" (wojownik) i gracz, a jego zaletą jest znajomość sejmowych procedur.
Jak powiedział Flis, z punktu widzenia Sejmu to dobra kandydatura. Dorn ma duże doświadczenie parlamentarne jest obyty z procedurami. Osób o podobnym doświadczeniu wśród wymienianych wcześniej kandydatów nie było. Jednak nie ma on dystansu do politycznych sporów, bo jest zdefiniowany politycznie.
Dodał, że jego zdaniem, elektorat nie zainteresuje się zmianą na stanowisku marszałka Sejmu. Wyborcy patrzą na to jako na przetasowania wśród klasy politycznej, potraktują to bardziej jako koniec konfliktu - ocenił Flis.
Dorn zdyscyplinuje PiS
Politolog, dr Mariusz Kolczyński z Uniwersytetu Śląskiego wyraził opinię, że Ludwik Dorn wydaje sie być idealnym kandydatem na marszałka Sejmu. Politolog powiedział, że po dystansowaniu się Marka Jurka wobec PiS, Dorn byłby politykiem, który sygnalizowałby, że w partii nie ma kryzysu. Doktor Kolczyński argumentuje, że partii tej potrzebny jest poważny impuls pokazujący, że panuje nad sytuacją.
Kolczyński przypomniał, że Ludwik Dorn jako polityk PiS świetnie sprawdzał się w roli osoby, która jeszcze w poprzedniej kadencji, kontrolowała działalność klubu parlamentarnego. Politolog twierdzi, że należy przypuszczać, że Dorn nie tylko zdyscyplinuje swoja partię, ale także będzie silnie wpływał na dosyć "niesfornych" koalicjantów, czyli Samoobronę i LPR.
"Wybór Dorna do strategiczne posunięcie PiS"
Politolog Wojciech Jabłoński mówi, że kandydaturę Ludwika Dorna na marszałka Sejmu można oceniać tylko z punktu widzenia strategii politycznej braci Kaczyńskich, a nie przez pryzmat samych osiągnięć tego polityka.
Jabłoński uważa kandydaturę Dorna za bardzo przemyślane posunięcie ze strony kierownictwa PiS. Jest też zdania, że to równocześnie "gwóźdź do trumny" kariery Marka Jurka w najbardziej prestiżowych strukturach państwa.
Dr Jabłoński uważa, że wykreowanie na marszałka sejmu Ludwika Dorna wzmocni PiS, a wybór dotychczasowego wicepremiera oznaczałby zerwanie z jego wizerunkiem osoby będącej jeszcze kilka tygodni temu w medialnej opozycji wobec braci Kaczyńskich. Teraz nastąpiłby "powrót do scenariusza trzech bliźniaków" - stwierdził Jabłoński.
Politolog dodał, że jeśli Dorn zostanie marszałkiem, to może to pozwolić PiS-owi przetrwać najbliższe dwa lata - do wyborów parlamentarnych.
Podobnie uważa Bartłomiej Biskup z Uniwersytetu Warszawskiego. Jego zdaniem PiS ostatecznie wyjdzie wzmocniony z całego zamieszania z szukaniem marszałka. Biskup dodał, że w przeciwieństwie do innych wysuwanych wcześniej kandydatur, Dorn ma silną pozycję w swojej partii.