Eksperci dla WP: Sikorski bał się odpowiedzialności?

Tomasz Hypki uważa, że zobowiązanie do misji w Afganistanie Sikorski podjął ad hoc. Próbował wymusić bardzo szybkie przygotowanie do tej misji. Trudno powiedzieć, że podał się do dymisji, bo chciał uniknąć odpowiedzialności. Ale jest to możliwe - mówi Hypki.

Kontekst misji w Afganistanie na pewno miał znaczenie w decyzji Sikorskiego- twierdzi gen. Koziej. Ale Podejrzenia, że podał się do dymisji, by uniknąć odpowiedzialności za misję w Afganistanie są zbyt daleko idące.

Zdaniem gen. Kozieja największe zagrożenie w misji polskich żołnierzy pojawiło się w kwestii wywiadu i kontrwywiadu. Istnieje duże ryzyko, że działania w Afganistanie nie będą skuteczne i efektywne, bo wywiad podlega teraz reorganizacji- mówi Wirtualnej Polsce były wiceminister. Nie mamy procedur funkcjonowania wywiadu i kontrwywiadu w warunkach wojennych. W sensie prawnym w Afganistanie nie ma wojny, więc polskie służby mogą tam działać zgodnie z regułami w warunkach pokoju. - dodaje.

Hypki nie ma wątpliwości, że w Afganistanie toczy się prawdziwa wojna. To także wojna z koloniami i gangami narkotykowymi. To nowy rodzaj wojny, bardzo trudny - ocenia.

Wydawca "Raportu" większe zagrożenie widzi jednak nie w kłopotach z wywiadem. To nie jest czynnik główny. Będziemy mogli liczyć na osłonę wywiadowczą ze strony sojuszników z NATO. Na pewno będzie duży problem z przerzutem broni i osłoną z powietrza- mówi Wirtualnej Polsce Hypki.

Gen. Stanisław Koziej i Tomasz Hypki wierzą, że Aleksander Szczygło będzie dobrym szefem MON-u. To dynamiczny człowiek, ma odpowiednie predyspozycje i dobrą pozycję polityczną.- ocenia generał. Hypki mówi, że rola ministerstwa w misji w Afganistanie jest pomocnicza, a powodzenie zależy w dużej mierze od wojska. Gen. Koziej uważa, że wycofanie się z "błędnej decyzji" wysłania kolejnych żołnierzy do Afganistanu byłoby kompromitacją. Proponuje "szybkie i pilne opracowanie procedur funkcjonowania wywiadu i kontrwywiadu w warunkach wojennych".