Ekoterroryści z Brukseli zburzą dwie polskie wsie
Państwo Górowie z Psar pod Wrocławiem niedługo stracą swój dom - czytamy w "Fakcie". Otóż są ważniejsze rzeczy niż los tej sześcioosobowej rodziny – to zimorodki, jarzębatki, bobry, wydry, wierzby, topole i jesiony. Urzędnicy od dróg ugięli się pod naciskiem ekoterrorystów z Brukseli i wysyłają buldożery, by zrównały z ziemią dwie wsie i wybudowały tam szosę.
Pierwotnie droga ekspresowa S-5 z Wrocławia do Poznania miała biec zupełnie inaczej – głównie przez nieużytki i pola. Tak się jednak nie stanie. Ekolodzy odkryli, że tam w zaroślach żyją ptaki, które trzeba chronić. I zamiast burzyć spokój zimorodkom, wolą wykurzyć z domów ludzi.
Gdzie tu sens? Gdzie tu logika? Na dodatek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) sama przyznaje, że "piątka" w nowym wariancie nie oszczędzi wszystkich ptaków, drzew i ssaków.