Ekonomiści zadowoleni ze spotkania prezydent-RPP
Ekonomiści pozytywnie ocenili wtorkowe wyniki spotkania między RPP a prezydentem.
Różnią się natomiast w poglądach, jaki będzie to miało wpływ na kurs złotego.
19.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział po wtorkowym spotkaniu z RPP, że Rada będzie rozmawiać z rządem o strategii kursowej w kontekście wejścia Polski do Unii Europejskiej i zmniejszeniu presji aprecjacyjnej na złotego oraz, że jest otwarta na dyskusję.
To jest kolejne spotkanie, mające bardziej kurtuazyjny niż sprawczy charakter - powiedział Mirosław Gronicki główny ekonomista BIG BG. Dodał jednak, że rynek zapewne odetchnął z ulgą, że nie było tzw. głupiego gadania, a normalne spotkanie ze spokojną wymianą poglądów - dodał. Wyraził też nadzieję, że skoro prezydent zdecydował się pełnić rolę mediatora, RPP i rząd wreszcie zaczną ze sobą rozmawiać. Jego zdaniem to uspokojenie w konflikcie oznacza, że złoty nie osłabi się, a prawie na pewno będzie mocniejszy, czyli nie tak, jak życzyłby sobie tego rząd.
Również według Marcina Mroza ekonomisty Societe Generale najważniejszą informacją jest to, że wreszcie dojdzie być może nawet do regularnych spotkań między rządem a RPP. W opinii Mroza informacja o planowanych rozmowach zmniejszy bardziej napięcie polityczne, związane ze złym stanem gospodarki, niż uspokoi rynek. Jego zdaniem dla Rady i Rządu najważniejszą sprawą jest porozumienie w sprawie długoterminowego kursu waluty. Według niego to najbardziej palący problem, ważniejszy nawet niż obecny kurs złotego.
Jacek Wiśniewski z Pekao SA stwierdził, że po spotkaniu reakcja rynku powinna być pozytywna. Ma to jednak swój drugi aspekt: jeśli rząd i Rada dogadają się i nastąpi przepuszczanie przez rynek waluty, którą kupuje rząd, w pewnym momencie pojawi się dodatkowa podaż złotówek. W dalszej kolejności osłabi to kurs złotego.
Rząd, niezadowolony z umacniania się złotego, który hamuje eksport będący warunkiem wyjścia ze stagnacji gospodarczej, zaproponował, żeby RPP podjęła politykę niejawnego pasma wahań kursu i interwencji na rynku walutowym. RPP opowiedziała się już wcześniej za pozostawieniem obecnego mechanizmu kursowego bez zmian, uważając, że interwencje byłyby nieskuteczne wobec trwałego trendu aprecjacyjnego spowodowanego m.in. perspektywą akcesji Polski do UE.(ck)