Eko-kosiarki podbijają Polskę. Oto sposób na trawę
W Gliwicach pojawiły się wyjątkowe, bo w pełni ekologiczne i naturalne kosiarki. Mają cztery nogi i są niezwykle urocze. A co najważniejsze - skuteczne. Mowa o kucach szetlandzkich oraz owcach walisserskich, które dołączyły do koszących trawę już od roku owiec kameruńskich.
Gliwice kontynuują swoją ekologiczną strategię koszenia trawników, zwiększając liczbę czworonożnych pomocników odpowiedzialnych za utrzymanie zieleni. Wprowadzono kolejnych zwierzęcych specjalistów, którzy mają pomóc w tej inicjatywie.
W mieście pojawiły się nowe, wyjątkowe "eko-kosiarki". Do istniejącej grupy kameruńskich owiec, które "koszą" trawę na zrekultywowanych terenach składowiska odpadów przy ul. Rybnickiej, dołączyli teraz nowi czworonożni współpracownicy.
Zespół żywych kosiarek został wzmocniony przez parę owiec walliserskich oraz trzy miniaturowe kuce szetlandzkie. To Jaś, Małgosia, Bajka, Willy i Teodor, którzy zostali "zatrudnieni" do pracy przez gliwickie Przedsiębiorstwo Zagospodarowania Odpadów. Pochodzące ze Szwecji kuce oraz szwajcarskie owce walliserskie to znakomita alternatywa dla tradycyjnych kosiarek, ponieważ nie generują hałasu i nie wytwarzają szkodliwych dla środowiska spalin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Świst kul i eksplozje w Rosji. Mieszkańcy zachodnich regionów rzucili się do ucieczki
Kuce szetlandzkie mają w PZO do dyspozycji własną zagrodę i tyle trawy, ile tylko potrzebują.Natomiast trzymiesięczne owce dołączyły do "zatrudnionych" już od roku owiec kameruńskich, które pasą się terenach składowiska odpadów. Zostały tam bardzo dobrze przyjęte.
Nowi pomocnicy doskonale radzą sobie w roli ogrodników, w związku z tym PZO poinformowało, że to nie koniec inwestycji w "eko-kosiarki". Dzięki innowacyjnemu rozwiązaniu koszenie trawników jest efektywniejsze, a jednocześnie przyjazne dla środowiska.
Źródło: radiopiekary.pl