ŚwiatEgzekucja włoskiego zakładnika w telewizji

Egzekucja włoskiego zakładnika w telewizji

Telewizja publiczna RAI pokazała w głównym wydaniu dziennika nagrany przez terrorystów w Iraku film, przedstawiający fragment egzekucji włoskiego zakładnika Fabrizio Quattrocchiego w kwietniu 2004 roku. Z filmu wycięto najbardziej drastyczne sceny.

Egzekucja włoskiego zakładnika w telewizji
Źródło zdjęć: © AFP

09.01.2006 20:50

"Pokażę wam, jak umiera Włoch" - powiedział na chwilę przed śmiercią włoski ochroniarz, klęcząc na ziemi, z zawiązanymi oczami i skrępowanymi rękoma. Na filmie widać także sylwetki terrorystów, którzy mówią, że "zabiją zdrajcę".

Z przekazanych wcześniej informacji wynika, że mężczyzna zginął od strzału w głowę, oddanego z bliskiej odległości. Tej ostatniej sceny nie pokazano, choć i bez niej film jest straszliwie okrutny.

Film otrzymała od terrorystów katarska telewizja Al Dżazira, ale nigdy go nie wyemitowała ze względu na okrucieństwo egzekucji. Nagranie zostało następnie przekazane rzymskiej prokuraturze, prowadzącej dochodzenie w sprawie uprowadzenia i zabicia włoskiego obywatela w Iraku.

Film obejrzała wcześniej rodzina zamordowanego zakładnika.

Fabrizio Quattrocchi został porwany w kwietniu 2004 roku wraz z trzema innymi ochroniarzami, którzy przyjechali do pracy w Iraku. Kilka dni później został zamordowany przez porywaczy, prawdopodobnie dlatego, że jako jedyny z całej czwórki miał dokumenty wydane przez ówczesną amerykańską administrację kraju.

Trzech pozostałych zakładników oraz przetrzymywanego z nimi polskiego przedsiębiorcę Jerzego Kosa uwolniły siły koalicji w czerwcu 2004 r.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)