Egipt: sześciu zwolenników Bractwa Muzułmańskiego zginęło w starciach z policją
Sześciu demonstrantów zginęło, gdy zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego starli się z egipską policją m.in. w Kairze, Ismailii i Aleksandrii - przekazały źródła medyczne. Według informacji zamieszczonych przez Bractwo na Facebooku zginęło 19 osób.
Ministerstwo zdrowia Egiptu podało, że ponad 40 osób zostało rannych, a resort spraw wewnętrznych poinformował, że w całym kraju aresztowano 122 demonstrantów, którzy posiadali domowej produkcji granaty lub obrzucali policję koktajlami Mołotowa.
Trzy osoby zginęły podczas starć w Kairze. Jeden demonstrant został zastrzelony przez policję w mieście Ismailia, w północno-wschodnim Egipcie, gdzie po południowych modłach spod meczetu wyruszył marsz protestu - poinformowały źródła medyczne. W prowincji Fajum, na południowy zachód od Kairu, kolejny demonstrant zginął na skutek postrzału w głowę. Szósta ofiara zamieszek zginęła w Aleksandrii.
Zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego sprzeciwiający się obaleniu przez armię prezydenta Mohammeda Mursiego organizują codzienne demonstracje w Kairze i innych miastach, od kiedy wspierany przez wojskowych rząd ogłosił pod koniec grudnia Bractwo organizacją terrorystyczną. Z Bractwa wywodził się prezydent Mursi, obalony w lipcu 2013 roku.
Do najnowszych aktów przemocy dochodzi na mniej niż dwa tygodnie przed referendum w sprawie nowej konstytucji Egiptu. Nowa ustawa zasadnicza ma zastąpić konstytucję zawieszoną przez armię po odsunięciu Mursiego od władzy.
Islamiści wezwali ponownie do kontynuowania demonstracji oraz aktów obywatelskiego nieposłuszeństwa, np. niepłacenia rachunków za media.
Minister ds. dóbr religijnych Mohammed Mochtar Goma ostrzegł w mocnych słowach wiernych, którzy skłonni są zareagować na apele islamistów. - Ci, którzy starają się obalić (struktury) państwa, są wrogami Boga i Proroka - powiedział Goma w meczecie Al-Husajna w centrum Kairu.
Główne place stolicy, w tym słynny plac Tahrir, były otoczone zasiekami z drutu kolczastego i zablokowane przez pojazdy opancerzone.
Projekt nowej konstytucji usuwa mające islamistyczny charakter postanowienia, których wprowadzenie do ustawy zasadniczej zatwierdzono w referendum w 2012 roku, gdy urząd prezydenta sprawował Mursi. Zwiększa także jeszcze bardziej autonomię sił zbrojnych.
Nowa konstytucja wprowadza także zakaz działania partii zakładanych "z pobudek religijnych". Największe kontrowersje wzbudza jednak zapis dotyczący wojska; pozwala on armii na sądzenie cywilów "w przypadku bezpośredniego ataku na siły zbrojne i ich sprzęt".
Wspierany przez wojskowych egipski rząd ogłosił Bractwo Muzułmańskie organizacją terrorystyczną, gdy władze oskarżyły ten ruch o przeprowadzenie zamachu przed posterunkiem policji w mieście Mansura, na północy kraju, w którym zginęło kilkanaście osób. Choć do zamachu przyznało się dżihadystyczne ugrupowanie z siedzibą na Synaju, bez znanych związków z Bractwem, rząd w Kairze podtrzymał oskarżenia.