Egipska policja zastrzeliła trzech podejrzanych o terroryzm
Egipska policja zastrzeliła trzy osoby podejrzane o przynależność do ugrupowania Synajskich Beduinów. Według egipskich władz, członkowie tej organizacji stoją za niedawnym zamachem w kurorcie Dahab na
Półwyspie Synaj.
Dwóch podejrzanych zastrzelono w akcji w północno-wschodniej części Synaju. Mężczyźni rzucili w stronę patrolu granaty, które jednak nie wybuchły. Policja w odpowiedzi otworzyła ogień. Kolejny domniemany terrorysta zginął w osobnym incydencie na zachodzie półwyspu.
Zatrzymano czterech innych podejrzanych. Trwają poszukiwania kolejnych, którzy ukrywają się w górzystym rejonie północnego Synaju, ok. 270 km od Dahabu - podały źródła policyjne.
Według ostatniego oficjalnego bilansu, w potrójnym zamachu w Dahabie w ubiegły poniedziałek zginęło 18 ludzi, a ok. 90 zostało rannych. Krótko po tych atakach egipskie siły bezpieczeństwa informowały, że aresztowały co najmniej 10 osób, a ok. 70 Beduinów przesłuchano.
Egipskie władze podejrzewają Beduinów o zorganizowanie czterech innych zamachów w kurortach na Synaju w ciągu ostatnich czterech lat.