Efekt Brexitu: Brytyjczycy składają wnioski o belgijskie obywatelstwo
• Samorządowcy z wielu brukselskich gmin są w szoku: od rana przy okienkach pojawiają się Brytyjczycy
• Składają wnioski o belgijskie obywatelstwo
• Belgijscy samorządowcy nie mają wątpliwości: to efekt Brexitu
• Tak o swoją przyszłość starają się zadbać brytyjscy urzędnicy unijni - mówią "Le Soir"
Od rana okienka w urzędach kilku brukselskich gmin szturmują obywatele brytyjscy. Pytają się o procedurę przyznawania belgijskiego obywatelstwa lub wręcz składają gotowe wnioski - informuje "Le Soir".
Redakcję "Le Soir" zaalarmował burmistrz gminy Watermael-Boitsfort, wchodzącej w skład Regionu Stołecznego Brukseli, Olivier Deleuze. - Od rana miałem trzy prośby o informację dotyczącą przyznawania belgijskiego obywatelstwa od przebywających w naszym kraju Brytyjczyków. To wyjątkowa sytuacja. Wcześniej złożono tylko dwa takie wnioski: jeden w 2013 roku, drugi w marcu tego roku - opowiadał burmistrz.
Dziennikarze gazety szybko skontaktowali się z samorządowcami z Regionu Stołecznego Brukseli i z prowincji Brabancja Walońska. Okazało się, że nie tylko gmina Watermael-Boitsfort przeżywa "brytyjskie" oblężenie.
- Dzisiaj rano pięciu Brytyjczyków złożyło wniosek o nadanie obywatelstwa belgijskiego - mówi burmistrz Waterloo Florence Reuter. Przyznała też, że od rana kilkudziesięciu Brytyjczyków pytało się też, jakie warunki należy spełnić, by móc się o obywatelstwo starać.
Podobnie sytuacja wyglądała w innych gminach, m.in. Woluwe-Saint-Pierre, Ixelles, Saint-Gilles.
Burmistrzowie nie mają wątpliwości, że osoby, które starają się o belgijskie obywatelstwo, to unijni urzędnicy, którzy zdają sobie sprawę z tego, że wkrótce ich kariera może dobiec końca.
- Jako Brytyjczycy obawiają się utraty pracy po Brexicie, a przynajmniej tego, że ich szanse na awans zdecydowanie się zmniejszą - mówi "Le Soir" Benoît Cerexhe, burmistrz gminy Woluwe-Saint-Pierre.