Ebola znów atakuje. Wykryto przypadki zachorowań.

W okolicach Manginy, mieście położonym w Demokratycznej Republice Konga wykryto cztery przypadki zachorowań na ebolę. Według danych podanych przez lokalne ministerstwo zdrowia choroba została wywołana przez Zaire.

W okolicach leżącej ok 100 km od granicy z Ugandą, liczącej ok 60 tysięcy mieszkańców Maginy kolejne 20 osób zmarło na skutek niezidentyfikowanej gorączki krwotocznej. Śmiertelne przypadki miały miejsce przede wszystkim pod koniec lipca.

Wcześniej, jeszcze w lipcu ministerstwo zdrowia DRK oficjalnie ogłosiło, iż po 42 dniach nastał koniec epidemii eboli. Wówczas nie odnotowano jeszcze żadnego przypadku nowego zachorowania. Podczas epidemii zmarły 33 osoby, 21 udało się przeżyć.
Kraj może zyskać miano wolnego od epidemii, gdy dobiegnie końca sześciotygodniowy proces przejściowy trwający od wyleczenia ostatniego pacjenta.

Pierwsze objawy gorączki krwotocznej przypominają objawy gryp. Należy jednak mieć na uwadze, że kolejne etapy i gwałtowne pogorszenie się stanu chorego następują zdecydowanie szybciej.

Wśród objawów eboli wymienia się:

• wysoka temperatura.
• bóle mięśni.
• biegunka.
• wymioty.
• bóle brzucha, klatki piersiowej oraz głowy.
• wysypka.

Ebola szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt; wirus nie roznosi się drogą kropelkową. Jest w stanie przetrwać w organizmie nosiciela do roku i może zostać przeniesiony drogą płciową.