Dziewięciu uczniów w szpitalu po rozpyleniu gazu w szkole
Do czternastu wzrosła liczba uczniów
hospitalizowanych, po tym jak ktoś rozpylił nieznaną
substancję w jednej ze szkół podstawowych w Bielsku Podlaskim -
poinformowała straż pożarna. Ze szkoły ewakuowano siedmiuset
uczniów.
31.03.2005 | aktual.: 31.03.2005 15:50
Jak powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku Marcin Janowski, dyrektor szkoły podjął decyzję o przerwaniu zajęć w szkole.
Bliżej nieokreślony gaz został rozpylony w dwóch szkolnych pomieszczeniach, w których miało lekcje 60 uczniów. Jak powiedział Janowski, czterdziestu uczniom lekarze udzielili pomocy na miejscu. Ordynator oddziału dziecięcego szpitala w Bielsku Podlaskim poinformowała, że na odział trafiło 14 uczniów i tylu pozostanie na obserwacji.
Ich stan jest stabilny, ale źle się czują. Mają odruchy wymiotne bóle głowy i brzucha, pieczenie oczu. Kilkoro dzieci wymiotowało - powiedziała ordynator Mirosława Jakubowska. Lekarze chcą obserwować poszkodowanych, bo nie wiedzą jaka substancja spowodowała takie podrażnienia, zwłaszcza, że dzieci docierały do szpitala w różnych odstępach czasu.