PolskaDziewczyny przetrzymywane w nocnym klubie uwolnione

Dziewczyny przetrzymywane w nocnym klubie uwolnione

Nocny klub, w którym usługi seksualne
świadczyła m.in. 13-letnia dziewczyna, zlikwidowała policja w
Pilznie (Podkarpackie). Zatrzymano 25-letnią kobietę podejrzewaną
o stręczycielstwo i sutenerstwo - poinformowała policja.
Wspólne działania w nocnym klubie przeprowadzili w środę
policjanci z Lublina i Rzeszowa. Uwolnili 13-latkę i 19-latkę,
które prawdopodobnie miały być wywiezione do Niemiec i sprzedane
do jednego z tamtejszych klubów - powiedziała Renata
Laszczka-Rusek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w
Lublinie.

07.10.2004 | aktual.: 07.10.2004 16:19

Dziewczyny w Pilznie uprawiały prostytucję. Trafiły do tego klubu z własnej woli, z chęci zysku. Gdy warunki okazały się gorsze, niż się spodziewały, nie potrafiły się stamtąd uwolnić - dodała Laszczka-Rusek.

Obie mieszkały w klubie. Tam przyjmowały klientów, albo były wożone do hoteli. Cena za świadczone przez nie usługi ustalona była na 100 zł; dziewczyny miały dostawać z tego 60 zł, ale w istocie otrzymywały tylko 20 zł dziennie, niezależnie od liczby klientów.

19-latka, na stałe mieszkająca w woj. lubelskim, powiedziała policjantom, że była bita i przypalana papierosem, gdy odmawiała wykonywania poleceń. Na początku października podsłuchała rozmowę, z której wynikało, że ma być z innymi dziewczynami jeszcze w tym miesiącu wywieziona z kraju. Najpierw miały trafić do Gdańska, a stamtąd ktoś miał je z fałszywymi paszportami zabrać do Niemiec.

Przerażona dziewczyna wysłała SMS-a do swojego znajomego. Prosiła o pomoc. On zawiadomił rodziców i policję - powiedziała Laszczka-Rusek.

Policjanci znaleźli w klubie zeszyt, w którym notowane były wszystkie spotkania dziewczyn i zainkasowane kwoty. Zatrzymali 25- letnią kobietę, która organizowała spotkania prostytutek z mężczyznami. Za ułatwianie i czerpanie korzyści z uprawiania nierządu przez małoletnią grozi jej kara do 10 lat więzienia.

13-latka, pochodząca z podrzeszowskiej miejscowości, umieszczona została w Pogotowiu Opiekuńczym w Rzeszowie. Policja określa tę sprawę jako rozwojową. Dalsze czynności prowadzić będzie rzeszowska policja.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)