Dziesięciu Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata
Dziesięć osób zostało odznaczonych
medalami Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata, które przyznawane są
osobom i rodzinom, ratującym w czasie II wojny światowej z
narażeniem własnego życia osoby narodowości żydowskiej. Jak
powiedział uczestniczący w uroczystości prezydent Lech Kaczyński,
osoby te wykazały się "odwagę najwyższą".
Odznaczeni zostali: Julia Dąbrowska, jej matka Gabriela Elżanowska, Władysława Fiks, Franciszek Jankowski, Karol Koźmiński, którego rodzina uratowała 21 Żydów i którego syn za udzieloną pomoc trafił do Auschwitz-Birkenau, Józef Łysiak, Maria Morawska, Franciszek i Zofia Paśniczek, Bolesław Szymańczyk.
Medale wręczył ambasador Izraela w Polsce David Peleg.
Medal Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata to najwyższe odznaczenie nadawane osobom, które nie są obywatelami Izraela. O ich nadaniu decyduje kapituła Instytutu Pamięci Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie. Na medalu widnieje pochodzący z Talmudu tekst: "Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat".
Spośród ponad 20 tys. uhonorowanych medalem, najliczniejszą - bo ponad 6 tys. grupę - stanowią Polacy.
W środowej uroczystości, oprócz prezydenta, uczestniczyli także marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Jurek i Bogdan Borusewicz oraz minister spraw zagranicznych Anna Fotyga.
Jak powiedział prezydent, ich obecność "nie jest przypadkowa". To dowód na to, jaką rolę przypisujemy do relacji pomiędzy Polską a Izraelem. To także dowód naszej czci dla tych naszych rodaków, którzy w strasznych latach II wojny światowej wykazali odwagę najwyższą, narażali bowiem nie tylko swoje życie, ale dokładnie w równym stopniu życie całych swoich rodzin - oświadczył prezydent.
Za tę determinację chciałbym dzisiejszym wyróżnionym, ich dzieciom i wnukom bardzo serdecznie podziękować- podkreślił.
Ambasador Peleg i Lech Kaczyński mówili o wspólnej historii obu narodów.
Jak podkreślił prezydent, osoby narodowości lub pochodzenia żydowskiego stanowili 10-13% armii, która we wrześniu 1939 przeciwstawiła się hitlerowskiej agresji. Przypomniał też, że co dziesiąty zamordowany w Katyniu oficer polskiej armii i policji był polskim Żydem. To fakty, które obydwa narody powinny znać. Będę ze swojej strony robił wszystko, żeby te fakty - znane też w nieodpowiednim stopniu w naszym kraju - zostały poznane- powiedział prezydent.