Dziesięć kobiet: nas też sierżant molestował w komendzie
Kolejne dziesięć kobiet złożyło w prokuraturze zeznania obciążające policjanta, który w izbie zatrzymań komendy w Lublinie miał je molestować i składać seksualne propozycje - poinformował zastępca szefa lubelskiej Prokuratury Okręgowej Marek Woźniak.
26.07.2007 | aktual.: 26.07.2007 16:57
Policjant od marca jest aresztowany pod zarzutem wykorzystania seksualnego zatrzymanej studentki. Prokuratura przesłuchała kilkadziesiąt kobiet, które przebywały w izbie zatrzymań lubelskiej komendy w latach 2005-2007, wtedy gdy dyżur tam pełnił 32-letni starszy sierżant Grzegorz K.
Dziesięć z nich zeznało, że policjant dotykał je w miejsca intymne, składał seksualne propozycje, chciał by z nim tańczyły. Prokuratura zamierza rozszerzyć zarzuty wobec policjanta. Stanie się to za kilka tygodni, gdy zakończone zostaną przesłuchania kobiet.
Policjant może usłyszeć jeszcze zarzuty doprowadzenia kobiet do innej czynności seksualnej, przekroczenia uprawnień, naruszenia nietykalności cielesnej - powiedział Woźniak.
Grzegorz K. dotychczas jest podejrzany o to, że w lutym tego roku wykorzystując bezradność zatrzymanej, pijanej studentki dwukrotne doprowadził ją do obcowania płciowego. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.