Dziennikarze TVP występują w reklamach
Dziennikarze telewizji publicznej reklamują kosmetyki, sklepy, łóżka - pisze "Rzeczpospolita". Zdaniem rzecznika TVP Jacka Snopkiewicza jest to naruszenie zasad etyki firmy.
- Zapach ciekawy, złożony, męski, szczególnie w dolnej nucie, chyba dzięki paczuli i drzewu sandałowemu... - tak czołowy dziennikarz publicznej telewizji Kamil Durczok na łamach kolorowego magazynu mówi na temat pewnej, jego zdaniem najlepszej, męskiej wody toaletowej mijającego roku.
"Rz" podkreśla, że nie tylko on występuje w nowej roli. Osiem stron za Durczokiem w dodatku do grudniowego "Twojego Stylu" występuje Maciej Kurzajewski, dziennikarz sportowy TVP. On z kolei wziął udział w testowaniu "kosmetycznych ekstrawagancji".
Dziennik pisze, że panie znane dotychczas jako prezenterki i dziennikarki TVP nie pozostają w tyle. Na luksusowym łóżku w magazynie "Dobre Wnętrze" położyła się gwiazda "Wiadomości" Jolanta Pieńkowska. Prezenterka Jedynki Iwona Schymalla natomiast wystąpiła na łamach bezpłatnego magazynu angielskiej sieci sklepów od kilku lat obecnej także na polskim rynku.
Zdaniem rzecznika TVP Jacka Snopkiewicza dziennikarze, zwłaszcza z programów informacyjnych, naruszają zasady etyki obowiązujące w TVP. "Dotknięcie reklamy jest jak dotknięcie słupa pod wysokim napięciem. Może to być efekt ogólnych trendów w polskim dziennikarstwie i podatności na różne smakowite kąski, np. bankiety z atrakcyjnymi nagrodami czy zagraniczne wyprawy" - uważa rzecznik TVP. Jego zdaniem, kolejny powód to brak zdecydowania przełożonych. "Według mnie dziennikarz występujący w reklamie czy kryptoreklamie powinien zostać wysłany na Wyspę św. Heleny" - stwierdza Jacek Snopkiewicz w rozmowie z "Rz". Wewnętrzna komisja etyki TVP rozpoczęła rozmowy z dziennikarzami występującymi w reklamie. (IAR)