Dziennikarze "Trójki": nowy kolega popiera PiS
Znów konflikt w radiowej Trójce. Tym razem poszło o Michała Karnowskiego, który ma prowadzić Salon Polityczny Trójki. Dziennikarze protestują, bo uważają, że Karnowski jest sympatykiem PiS - pisze na swojej stronie Newsweek.
12.02.2010 | aktual.: 12.02.2010 20:00
"Domagamy się wycofania decyzji dyrektora Jacka Sobali o przekazaniu prowadzenia audycji: Salon Polityczny, przegląd prasy oraz rozmowy z komentatorami Michałowi Karnowskiemu" - napisali w liście protestacyjnym pracownicy radiowej "Trójki". Dziennikarze w liście podkreślili, że sam Jacek Sobala został szefem anteny w okolicznościach, które “które prowokowały podejrzenia, że jest to nominacja polityczna, mająca zapewnić jednej z partii opozycyjnych dostęp do "Trójki" jako do narzędzia propagandowego”.
Jak się dowiedział serwis internetowy Newsweeka Sobala - argumentując swoją decyzję - zaznaczył, że woli dziennikarzy z poglądami od tych obiektywnych, dlatego właśnie padło na Karnowskiego.
- Z jego ustnych wyjaśnień wynika, że dziennikarze obiektywni są nudni, więc on woli tych z wyrazistymi poglądami - relacjonuje w rozmowie z Newsweekiem Jerzy Sosnowski, szef związków w radiowej "Trójce". Dodaje, że kolejnym argumentem było to, że jako szef ma prawo zmieniać prowadzących.
Michał Karnowski od września 2006 do lutego 2009 r. prowadził Salon Polityczny na antenie "Trójki".