Dziennikarze i historycy będą mieli dostęp do akt IPN
Naukowcy i dziennikarze będą mieli dostęp do akt IPN. Warunkiem będzie m.in. przedstawienie dyrekcji IPN rekomendacji placówki naukowej do prowadzenia badań (dla historyka), bądź upoważnienia od redakcji w przypadku dziennikarza - wynika z "małej nowelizacji" ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która została przyjęta przez Senat. "Mała nowelizacja" czeka już tylko na podpis prezydenta.
11.07.2007 | aktual.: 11.07.2007 22:50
Za poparciem "małej nowelizacji" opowiedziało się 56 senatorów, przeciw było pięciu. 25 wstrzymało się od głosu.
Senatorowie Platformy Obywatelskiej już podczas debaty zapowiadali, że wstrzymają się od głosu. Jeżeli nadajemy uprawnienia podmiotowe komuś, kto był prześladowany w tamtym okresie, to człowiek ten ma prawo skorzystać z tych praw (tj. zablokować dostęp do swojej teczki) - tłumaczył senator Krzysztof Piesiewicz. Nowelizacja - zdaniem Piesiewicza - powoduje, że dziennikarze i historycy będą mieli dostęp do akt jako pierwsi.
Ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej, czyli tzw. mała nowelizacja ustawy lustracyjnej została przygotowana po wyroku TK, który uznał za niekonstytucyjną część ustawy lustracyjnej i o IPN. W świetle wyroku została wstrzymana m.in. możliwość korzystania przez dziennikarzy i naukowców z archiwów IPN.
Projekt "małej nowelizacji" został przygotowany pod przewodnictwem marszałka Sejmu Ludwika Dorna i był efektem konsultacji politycznych z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W myśl przyjętej nowelizacji dziennikarz bądź historyk ma określić cel, dla którego wnosi o udostępnienie materiałów IPN. Historyk ma przedstawić temat prowadzonych badań oraz rekomendację do ich prowadzenia, dziennikarz - temat materiału prasowego i upoważnienie od redakcji lub wydawcy. Osoby, które otrzymują akta IPN, mają ponosić odpowiedzialność prawną za sposób ich wykorzystania.
Nowelizacja zakłada też, że prośba o udostępnienie akt ma być kierowana do dyrektora oddziału IPN właściwego dla miejsca zamieszkania lub siedziby wnioskodawcy. Jeśli Instytut odmówi dostępu do dokumentów, będzie się można odwołać od tej decyzji do prezesa IPN. Prezes przy rozpatrywaniu skargi zasięgnie opnii Kolegium IPN. Jeśli odmowa dostępu będzie utrzymana, wnioskodawca może odwołać się w tej sprawie do sądu administracyjnego.