Trwa ładowanie...
d1lf9vm
01-08-2008 15:10

Dziennikarze apelują o sfinalizowanie prac nad filmem o Powstaniu Warszawskim

Redaktorzy naczelni czterech dzienników zaapelowali do władz o sfinalizowanie prac nad filmem o Powstaniu Warszawskim. 1 sierpnia 2006 roku rozstrzygnięto wyniki konkursu na projekt takiego filmu. Konkurs był inicjatywą Ministra Kultury oraz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, a także Muzeum Powstania Warszawskiego.

d1lf9vm
d1lf9vm

W apelu redaktorzy naczelni "Dziennika", "Polski", "Rzeczpospolitej" i "Gazety Wyborczej" napisali: "Sądzimy, że Polski Instytut Sztuki Filmowej i Ministerstwo Kultury mają wiedzę, możliwości i kompetencje, by dzieło doprowadzić do końca. Wierzymy, że mogą wspomóc je w tym prezydent, rząd i parlament".

Wicenaczelny "Rzeczypospolitej" Piotr Gabryel podkreślił, że apel wyraża zaniepokojenie faktem, że - w dwa lata po zakończeniu konkursu - realizacja filmu nie rozpoczęła się. Dziwię się temu, że od lat nie powstał film o Powstaniu Warszawskim, na miarę dzieła o innym aspekcie naszej historii, czyli "Katynia" Wajdy - powiedział Piotr Gabryel.

Wiceminister kultury Tomasz Merta zapewnił, że film o Powstaniu Warszawskim będzie, ale nadal gromadzone są pieniądze, by powstało dzieło wybitne, zrealizowane z rozmachem.

Wiceminister przypomniał, że mają powstać dwa filmy fabularne - według projektów, które wygrały konkurs dwa lata temu. Ich łączny budżet to około 60 milionów złotych, a dotychczas udało się zgromadzić między 2/3 a 3/4 tej kwoty - poinformował Tomasz Merta. Wyjaśnił, że pieniądze dadzą Polski Instytut Sztuki Filmowej Ministerstwo Kultury, władze Warszawy i Telewizja Polska. Według Tomasza Merty Instytut Sztuki Filmowej cały czas intensywnie zabiega o zgromadzenie całej potrzebnej sumy. Termin rozpoczęcia realizacji nie jest znany, ale - jak zapewnił Tomasz Merta - wszystkim zależy, aby nie był odległy.

Dwa lata temu konkurs na film o powstaniu warszawskim wygrały projekty "Ostatnia niedziela" Dariusza Gajewskiego i Przemysława Nowakowskiego o losach powstańca o pseudonimie "Romeo" i łączniczki "Akme", i drugi zatytułowany "1944: Warszawa" Krzysztofa Steckiego i Tomasza Zatwarnickiego, splecione historie kilkunastu, lub kilkudziesięciu bohaterów.

d1lf9vm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1lf9vm
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj