Dziennikarz zwolniony za sprzeciw wobec cenzury
Kijowski Niezależny Związek Dziennikarzy
wyraził zdecydowany protest z powodu wyrzucenia z pracy
dziennikarza państwowej telewizji UT-1 Wołodymyra Hołosniaka.
09.11.2004 20:30
W ubiegłym tygodniu dziennikarz odmówił przeczytania na antenie oświadczenia sztabu wyborczego kandydata na prezydenta, premiera Wiktora Janukowycza, który nie zgodził się na udział w teledebatach. Hołosniak argumentował, że należy przedstawić stanowisko drugiej strony, czyli sztabu lidera opozycji Wiktora Juszczenki.
Dyrekcja najpierw odsunęła Hołosniaka od prowadzenia wiadomości, a potem pozbawiła pracy. Hołosniak - podkreśla Związek Dziennikarzy - jest jednym z ponad dwustu kijowskich dziennikarzy, którzy w przededniu pierwszej tury wyborów prezydenckich 31 października podpisali protest przeciwko stosowaniu cenzury w środkach masowego przekazu.
Związek uznał zwolnienie Hołosniaka za bezprawne i zaapelował do prokuratury, Rady Radiofonii i Telewizji oraz parlamentu o interwencję w obronie dziennikarza.
Cenzura, szczególnie widoczna w mediach elektronicznych, nieco zelżała po pierwszej turze wyborów prezydenckich. Obserwatorzy łączą to zarówno z niedawnymi protestami dziennikarzy, jak też z wynikiem głosowania, który nie dał żadnemu z dwójki faworytów znaczącej przewagi.
W kampanii wyborczej przed pierwszą rundą głosowania w mediach elektronicznych o zasięgu ogólnopaństwowym stosowano totalną cenzurę. O kandydacie opozycji nie informowano w ogóle, a jeśli już, to po to, aby go skompromitować.