Dziennikarz TVN24 na wolności. "Wróciłem z innej planety"
Mateusz W., zawieszony dziennikarz TVN24, opuścił areszt po trzymiesięcznym pobycie. Prokuratura we Wrocławiu postawiła mu pięć związanych z działalnością w zorganizowanej grupie przestępczej zarzutów.
Co musisz wiedzieć?
- W połowie czerwca dziennikarz opuścił areszt po trzech miesiącach.
- Mateusz W. jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która działała od listopada 2023 r. do października 2024 r.
- TVN zawiesił dziennikarza w związku z postawionymi mu zarzutami, podkreślając znaczenie przestrzegania prawa przez pracowników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzniecił pożar na osiedlu. Nie wiedział, że wszystko się nagrywa
Mateusz W., znany dziennikarz TVN24, opuścił areszt, w którym przebywał od kwietnia 2025 r. W środowe popołudnie opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym widać go siedzącego przy stoliku z filiżanką kawy.
– Ekscytujący będzie lot w kosmos Polaka. Ja melduję, że wróciłem z innej planety – stwierdził. – Proszę, nie oceniajmy, poczekajmy na fakty. Dziękuję za wsparcie. Pozdrowienia i smacznej… – dodał.
W połowie kwietnia 2025 r. Mateusz W. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Sąd, na wniosek prokuratury we Wrocławiu, zdecydował o jego trzymiesięcznym areszcie. Prokuratura nie wskazała, że to jedyny możliwy środek zapobiegawczy.
Opuszczenie aresztu przez Mateusza W. sugeruje, że zastosowano inne środki. W takich przypadkach sąd często nakłada poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju oraz kontaktu z innymi osobami związanymi ze sprawą. Portal wirtualnemedia.pl wysłał pytania do prokuratury o szczegóły dotyczące zwolnienia Mateusza W., ale do późnego popołudnia w środę nie otrzymał odpowiedzi.
Jakie zarzuty ciążą na Mateuszu W.?
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu postawiła Mateuszowi W. pięć zarzutów. Dotyczą one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała zajmować się przestępstwami skarbowymi i gospodarczymi. „Utrudnianie prowadzenia postępowań przez organy ścigania” – to jeden z zarzutów, jakie usłyszał dziennikarz. Mateusz W. nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Śledztwo, w którym podejrzany jest Mateusz W., rozpoczęło się po zawiadomieniu Naczelnika Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Początkowo dotyczyło ono fałszywych faktur, ale zostało rozszerzone na około 100 podmiotów gospodarczych. W sprawę zamieszany jest także były komendant główny policji Zbigniew M., który również przebywa w areszcie.
Mateusz W. został zawieszony przez TVN, co potwierdziło biuro prasowe stacji. "Jako TVN Warner Bros. Discovery kładziemy nacisk na przestrzeganie obowiązujących przepisów przez wszystkich pracowników" – podkreślił nadawca. Dziennikarz jest związany z TVN od 2011 r., specjalizując się w tematyce ekonomicznej.
Źródło: wirtualnemedia.pl, WP Wiadomości