Dzień Spieczonego Bliźniaka w Czarnkowie
Prawie sto par bliźniaków zadeklarowało swój
przyjazd do Czarnkowa (Wielkopolskie) na organizowany tam w
niedzielę po raz dziewiąty Dzień Spieczonego Bliźniaka. W imprezie
wezmą też udział ich rodziny i przyjaciele.
Będziemy gościć bliźniaki w różnym wieku, od kilku miesięcy do kilkudziesięciu lat. Przewidujemy, że będzie ich więcej niż sto par, bo zgłoszenia nasze biuro "Pod kropelkami" będzie przyjmowało do ostatniej chwili, nawet w dniu imprezy - powiedział Jan Pertek, dyrektor organizującego zjazd Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie.
Wyjaśnił, że tytuł imprezy - Dzień Spieczonego Bliźniaka - wziął się z pomysłu, że oto opalone czyli spieczone letnim słońcem bliźniaki przyjeżdżają do Czarnkowa, aby wspólnie bawić się, poznać inne podobne pary i na wesoło pożegnać się z dobiegającymi końca wakacjami oraz latem.
Imprezę tradycyjnie rozpocznie msza święta odprawiona w intencji bliźniaków i ich rodzin, po której odbędzie się piknik pod ratuszem. Wszyscy bohaterowie zjazdu z rodzinami i przyjaciółmi przejdą ulicami miasta w barwnej paradzie pod hasłem "Bliźniaki przyszłością narodu". Znajdą się też na wspólnym, pamiątkowym zdjęciu.
Bliźniaki zaprezentują się czarnkowskiej publiczności, która wybierze parę najbardziej podobną do siebie. W programie imprezy nie zabraknie rozmaitych konkursów dla bliźniaków z atrakcyjnymi nagrodami, występów artystycznych, okazji do tańca. Zjazd zakończy wspólne ognisko.