Trwa ładowanie...
drzzgnr
05-04-2006 17:30

Dzień przed głosowaniem nad samorozwiązaniem Sejmu

Na dzień przed głosowaniem nad wnioskiem o
samorozwiązanie Sejmu prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że
jest otwarty na konkretną propozycję PO dotyczącą koalicji
rządowej. PO uważa jednak, że inicjatywa w sprawie rozmów należy
do partii, która wygrała wybory, czyli właśnie do PiS. Wiceszef PO
Jan Rokita nazwał wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego elementem wojny
propagandowej.

drzzgnr
drzzgnr

W czwartek posłowie mają głosować nad wnioskiem PiS o samorozwiązanie Sejmu. PiS chce, aby wcześniejsze wybory odbyły się w maju. Jednak, jak wynika z zapowiedzi klubów sejmowych, wniosek raczej nie ma szans. Głosowanie za samorozwiązaniem zapowiedziały PiS (156 posłów) oraz SLD (55 posłów). Skróceniu kadencji i przyspieszonym wyborom w maju sprzeciwia się PO, mająca drugi co do wielkości klub parlamentarny (131 posłów). Wniosku PiS nie poprą też kluby Samoobrony (55 posłów), LPR (31) oraz PSL (25 posłów).

Zgodnie z konstytucją, Sejm może skrócić swoją kadencję uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby posłów (307).

Jeśli wniosek przepadnie, otwarte pozostaje pytanie o koalicjantów, z którymi PiS będzie chciała budować koalicję rządową.

Jarosław Kaczyński, pytany przez dziennikarzy, czy PiS jest otwarty na ewentualne rozmowy koalicyjne z Platformą oświadczył: "jeżeli PO przedstawi nam propozycję konkretną: rozmawiamy o koalicji rządowej, to oczywiście tak". Zastrzegł, że musiałaby to być propozycja "nie prowadzenia rozmów w nieskończoność, tylko jednej, jak to się mówi (...) męskiej rozmowy - tak albo nie".

drzzgnr

Platforma nie wystąpi jednak pierwsza z propozycją rozmów. Uważa, że inicjatywa przy szukaniu koalicjantów rządowych należy do PiS. Odnoszę wrażenie, że to PiS wygrało wybory i to do nich należy szukanie koalicjanta i przekonanie go do tego, że warto z PiS współpracować. Chyba Jarosław Kaczyński zapomniał, że wygrał wybory - powiedział wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski.

Z kolei wiceszef PO Jan Rokita podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że stanowisko Platformy jest jednoznaczne od wielu miesięcy. Jego zdaniem, "tego typu rzucane od państwa na korytarzach sejmowych oferty koalicji, w gruncie rzeczy są ofertami, które mają działać jak szpada w tym bezsensownym pojedynku politycznym między partiami".

Według polityka PO, tego typu oświadczenia, jak wypowiedź J. Kaczyńskiego, "niczemu nie służą, niczego w praktyce nie budują, są elementami wojny propagandowej". W jego opinii, głównym środkiem do uspokojenia sytuacji jest wycofanie przez PiS wniosku o samorozwiązanie Sejmu, a tym samym rezygnacja z "bezsensownej debaty, która będzie niczym innym jak wymianą złych słów pomiędzy PiS i PO".

Rokita zaapelował, by - jeśli do takiej "bezsensownej debaty" dojdzie - Polacy wyłączyli radia i telewizory i nie śledzili jej. Nic z tej debaty nie wyniknie. Wiadomo, że Sejm nie zostanie rozwiązany. Prosiłbym, żebyśmy mogli na ten bezsensowny temat przestać dyskutować - dodał.

drzzgnr

Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper uważa z kolei, że PO "boi się koalicji PiS-Samoobrona, koalicji najlepszej dla Polski". Jak dodał, właśnie dlatego Platforma apeluje do PiS o wycofanie wniosku o samorozwiązanie Sejmu.

Ruchy PO, to ruchy paniczne, które świadczą o tym, że Platforma za wszelką cenę będzie chciała przeciwdziałać powstaniu koalicji PiS-Samoobrona - ocenił Lepper na konferencji w Sejmie. Według niego, liderzy PO są "przerażeni wizją" poprawy warunków życia Polaków, koniunktury w rolnictwie i budownictwie oraz rozliczenia prywatyzacji, które - jego zdaniem - przyniesie koalicja PiS- Samoobrona.

*Wydarzenia TV POLSAT*

Wiecej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

drzzgnr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
drzzgnr
Więcej tematów