Dzięki temu mniej dzieci trafi do domu dziecka
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Ma ona zapewnić wsparcie rodzinom z problemami, dzięki czemu mniej dzieci trafiać będzie do opieki zastępczej. W myśl ustawy umieszczenie dzieci w pieczy zastępczej możliwe będzie po wyczerpaniu wszystkich sposobów wsparcia rodziny, chyba że wymaga tego bezpieczeństwo. Domy dziecka mają być przeznaczone jedynie dla starszych dzieci, które nie znalazły miejsca w rodzinach zastępczych lub wymagają specjalistycznej opieki.
Ustawa wprowadza funkcję asystenta rodziny, który ma pomóc w rozwiązywaniu problemów wychowawczych, wspierać w prowadzeniu domu i innych codziennych czynnościach. Jeśli konieczne będzie odebranie dzieci z rodziny biologicznej, powinny one trafiać do rodzinnej pieczy zastępczej (rodzina zastępcza lub rodzinny dom dziecka).
Ustawa wprowadza tzw. rodziny pomocowe, które mają pomagać rodzicom zastępczym (dzięki temu będą mogli np. pójść na urlop). Wprowadza także funkcję koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej, który sprawować ma opiekę nad rodzinami zastępczymi: m.in. pomagać w pracy z rodziną biologiczną, ułatwiać poszukiwanie specjalistycznego wsparcia, zgłaszać do ośrodków adopcyjnych dzieci z uregulowaną sytuacją prawną, pomagać usamodzielniającym się wychowankom.
Ustawa przewiduje, że do instytucjonalnych placówek opiekuńczych trafiać mają tylko dzieci powyżej 10. roku życia, wymagające szczególnej opieki lub mające trudności z przystosowaniem się do życia w rodzinie. Młodsze dzieci będą mogły być umieszczane w tych placówkach tylko w wyjątkowych przypadkach, np. ze względu na stan zdrowia lub gdy przebywać by tam miały z rodzeństwem. W placówce nie będzie mogło przebywać więcej niż 14 wychowanków.
Ustawa skraca procedury dotyczące adopcji, aby dzieci jak najkrócej czekały na nową rodzinę. Jednak po wejściu w życie ustawy żadna adopcja nie będzie mogła się odbyć bez udziału ośrodka adopcyjnego. Dotyczyć to będzie także adopcji ze wskazaniem - sąd orzeknie czy rodzina, którą wskazali rodzice, może adoptować dziecko.
MPiPS przedstawiać będzie rokrocznie Sejmowi i Senatowi informację o realizacji ustawy. Pierwsze sprawozdanie złożone ma być już po roku od wejścia w życie ustawy, a następne co roku.
Senat wprowadził do ustawy poprawkę, która zakazywała homoseksualistom pełnienia funkcji rodziców zastępczych i prowadzenia rodzinnych domów dziecka. Sejm jej jednak nie poparł. Poprawkę zaproponował senator Piotr Kaleta (PiS), została przyjęta wbrew negatywnym opiniom senackiego biura legislacyjnego oraz komisji. W innej poprawce Kaleta chciał, aby osoby o orientacji homoseksualnej nie mogły być asystentami rodziny, ale tej poprawki senatorowie nie poparli.
Projekt ustawy przygotował resort pracy, wprowadzono do niego również zapisy z poselskiego projektu autorstwa Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Prace nad nim trwały od kilku lat: w 2008 r. przygotowano założenia do ustawy, jednak na początku 2009 r. zapowiedziano, że w ramach oszczędności budżetowych ustawa zostanie odłożona. Protestowało przeciwko temu m.in. wiele organizacji pozarządowych, a także Rzecznik Praw Dziecka. Ostatecznie w czerwcu 2009 r. rząd przyjął założenia, jednak projekt ustawy Rada Ministrów zaakceptowała dopiero we wrześniu zeszłego roku. Wtedy projekt trafił do Sejmu; w październiku odbyło się wysłuchanie publiczne.
W pracach nad projektem brało udział wielu przedstawicieli instytucji i organizacji, których ustawa bezpośrednio dotyczy: m.in. rodzin zastępczych, ośrodków adopcyjnych i pomocy społecznej.