#dziejesienazywo Rafał Woś o działaniach rządu: strategia uników
- Rząd bardzo lubi stosować strategię delegitymizacji wszelkiej krytyki. Jak ktoś ich próbuje krytykować, to oni - zamiast odnieść się do meritum - mówią, że ktoś nie ma prawa ich krytykować, jest kimś innym niż tym, za kogo się podaje. Bardzo trudno jest wtedy rozmawiać, to taka strategia uników - mówił w #dziejesienazywo Rafał WOŚ ("Polityka"), komentując wypowiedź ministra Witolda Waszczykowskiego, który stwierdził, że opinia KE to nie jest sprawa MSZ i on się nią nie interesuje.
06.06.2016 | aktual.: 06.06.2016 16:33
- Myślicie, że rząd nie będzie odpowiadał na ten list? - pytał zaproszonych gości prowadzący program Jacek Żakowski.
- Moim zdaniem nie będzie odpowiadał. Zaraz po tym, jak ogłoszono, że opinia KE została przyjęta, rząd zareagował tak: to nie nasza sprawa, to sprawa Sejmu. Tam trafi opinia, tam pracuje odpowiedni zespół, ewentualnie będzie ustawa. To jest przesunięcie odpowiedzialności w stronę Sejmu, gdzie można pochwalić się komisją, pracami nad rozwiązaniami - stwierdził Marcin Piasecki ("Rzeczpospolita").
Jego zdaniem, drugą sprawą jest kwestia lekceważenia KE. - Ostatnie sygnały pokazują, że KE niechętnie będzie grała w tę grę - jednak może zastosować środki ostrzejsze, które dla Polski mogą być coraz bardziej przykre. Aczkolwiek jest to procedura długa, mogąca ciągnąć się miesiącami, o ile nie latami. Dlatego przełomem chyba będzie jednak grudzień, czyli odejście prezesa Rzeplińskiego - dodał.
Woś ocenił, że za bardzo koncentrujemy się na apelach do władz, podczas gdy mało mówi się o odpowiedzialności opozycji. - Widzę niebezpieczeństwo, że opozycja widzi, że to walenie w PiS zarzutami o brak demokracji dla nich działa. Ludzie się wokół tego jednoczą. Trudno im będzie im z tego zrezygnować - wyjaśnił.
Publicysta zaznaczył, że choć większa odpowiedzialność leży po stronie rządzących, to opozycja "musi się dołożyć", czyli np. w momencie, gdy są rozmowy, nie ogłaszać przed nimi, że rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim nie ma sensu, bo on "i tak oszuka lub coś inaczej zrobi".