#dziejesienazywo Marek Magierowski: nie ma sporu w obozie rządzącym
- Dziennikarze doszukują się różnych pęknięć, rys i niesnasek w obozie rządzącym, bo to bardzo ciekawy temat do barwnej opowieści. Skoro opozycja jest w rozsypce i nie bardzo jest o czym pisać po drugiej stronie, to może warto napisać o czymś, co dotyczy "sporu w rodzinie"... Ale współpraca układa się bardzo dobrze - i między prezydentem a premier Szydło, i prezydentem a Jarosławem Kaczyńskim. Sporu w rodzinie nie ma. To widać po reformach, które pan prezydent popiera, a niektóre z nich inicjuje - mówił w #dziejesienazywo rzecznik prasowy Prezydenta RP Marek Magierowski, pytany o spekulacje, dotyczące napięcia między prezydentem, a Jarosławem Kaczyńskim.
- W "Rzeczpospolitej" jest tekst Andrzeja Stankiewicza. Pisze o narastającym napięciu między prezydentem, a prezesem PiS. Dziś Jarosław Gowin mówił o tym, że najważniejszym politykiem po prawej stronie jest Jarosław Kaczyński, a nie prezydent. Kaczyński odgrywa rolę naczelnika państwa, trochę jak za czasów Piłsudskiego? Pan by się z tym określeniem zgodził?- pytał prowadzący program, Paweł Lisicki.
- Bardzo malownicze, historyczne określenie. Zgodziłbym się w takim sensie, że jest niezwykle ważną postacią. Przywódcą nie tylko większości parlamentarnej, ale człowiekiem, który przeprowadził obóz konserwatywny przez czas posuchy i głodu - stwierdził Magierowski.
- Kiedy wszyscy postawili już krzyżyk na PiS... Pamiętamy słynną książkę, wywiad-rzekę z Michałem Kamińskim "PiS się skończył"... Okazało, że PiS jako pierwsze ugrupowanie w najnowszej historii Polski zdobyło większość parlamentarną - kontynuował gość #dziejesienazywo.
W ocenie Magierowskiego, patrząc historycznie, Kaczyński to "rzeczywiście postać nietuzinkowa". - Są pewne prerogatywy - i prezydenta, i pani premier, i szefa większości parlamentarnej. Akurat w polskim systemie politycznym niełatwo jest wskazać osobę, która jest najważniejsza - podkreślił.
- Ale, jeśli dobrze odczytuję, "najważniejszy" nie odnosiło się do kompetencji formalnych, tylko do pozycji politycznej - akcentował Lisicki.
- Pozycja polityczna Jarosława Kaczyńskiego na pewno jest niebagatelna - odpowiedział Magierowski.
- Czyli nie doczekam się oceny: ważniejszy, czy nie - podsumował gospodarz programu.
- Nie, bo to jest bardzo trudne do zdefiniowania i rozstrzygnięcia. Prezydent Duda jest np. zwierzchnikiem sił zbrojnych, więc w tym obszarze z samej konstytucji wynika, kto jest najważniejszym politykiem - zaznaczył Magierowski.