#dziejesienazywo Beata Kempa: Andrzej Rzepliński wykorzystuje TK do osobistej walki z PiS
- Prof. Rzepliński wykorzystuje TK do osobistej walki z PiS. To jest przykre, tak nie powinno być. Są sędziowie, którzy otrzymują wynagrodzenie, a są niedopuszczani do orzekania i to jest skandal. To jest problem polityczny, bo prawny jest poza nami - jest ustawa obowiązująca, są zaprzysiężeni sędziowie. Nie rozumiem, z czym ma problem prezes Rzepliński - mówiła w programie #dziejesienazywo szefowa kancelarii premiera Beata Kempa.
09.03.2016 | aktual.: 09.03.2016 12:10
Kempa oznajmiła w #dziejesienazywo, że ustawa, którą PiS przyjęło w grudniu, obowiązuje. - Dopóki TK w odpowiednim składzie i przy zachowaniu odpowiedniej procedury nie zastrzeże elementów z nią związanych - ona korzysta z domniemania konstytucyjności. W związku z tym, TK powinien orzekać zgodnie z ustawą - mówiła.
Zdaniem Kempy, każde inne spotkanie, które nie wypełnia procedur z ustawy, jest spotkaniem - towarzyskim, konferencyjnym albo o zupełnie innym charakterze. - Kto jak kto, ale prezes TK powinien dawać przykład należytej interpretacji i stosowania prawa - podkreśliła, dodając, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z "należytym stosowaniem dość prostego prawa, wynikającego z ustawy o TK".
Prowadzący program Michał Kobosko przypomniał, że premier Beata Szydło zapowiedziała, że wyrok TK nie zostanie wydrukowany. - Czyli pani jako decydent nie zgodzi się na publikację tego wyroku? - pytał szefową kancelarii premiera.
W ocenie Kempy, jest zasadnicza różnica między wyrokiem w imieniu RP gremium, które jest do tego umocowane, działa w składzie właściwym, a czym innym stanowisko kilku sędziów, które zbiera się w innym trybie, niż przewiduje ustawa.
- Tutaj bardzo cierpi prestiż TK i będziemy mieli bardzo duże wątpliwości co do rodzaju i charakteru tego orzeczenia. Orzeczenie jest wtedy, kiedy jest przyjęte w odpowiednim składzie i z zachowaniem odpowiedniej procedury. Gdyby tak było, wtedy moglibyśmy taki akt nazywać orzeczeniem i się do niego odpowiednio ustosunkować. Kwestia jest w ilości sędziów. Minimum 13 sędziów jest uznawane przez ustawę za pełny skład, takiego nie mieliśmy - mówiła Kempa.
Podkreśliła, że TK powinien stać na straży konstytucji i prawa. - Tak się nie dzieje od wczoraj i bardzo nad tym bolejemy - dodała.