Dziecko pociągiem wybrało się na drugi koniec Polski. Akcja policji
Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 12-latki z Wielkopolski. Policjanci z Łap odnaleźli zaginioną dziewczynką w pociągu. Jak się okazało, nastolatka podróżowała z Poznania do Suwałk. Chciała odwiedzić koleżankę.
Mundurowe z komisariatu policji w Łapach otrzymały zapewnienie od obsługi pociągu, że nie podróżuje nim zaginiona 12-latka. Mimo to policjantki postanowiły to sprawdzić.
Wcześniej funkcjonariusze otrzymali informację, że zaginiona mieszkanka Wielkopolski mogła przebywać w pociągu relacji Świnoujście-Suwałki.
"Po otrzymaniu szczegółowych danych dotyczących wyglądu i ubioru 12-latki, policjantki natychmiast ruszyły na dworzec kolejowy. Tam nawiązały kontakt z obsługą pociągu, która zaprzeczyła, aby opisywana dziewczynka podróżowała wskazanym pociągiem" - przekazano w komunikacie.
Zobacz też: Policjanci będą demonstrować? Gość o potencjalnym proteście. "Niezadowolenie się wylewa"
Szczęśliwe zakończenie poszukiwań 12-latki z Wielkopolski
Policjantki weszły jednak do wagonu, aby sprawdzić to osobiście. W pewnym momencie zauważono dziewczynkę, której wygląd pasował do rysopisu zaginionej.
Okazało się, że to zaginiona 12-latka, która samotnie podróżowała do Suwałk. Nastolatka jechała do tego miasta, gdyż tam przeprowadziła się jej koleżanka.
"Cała i zdrowa dziewczynka ostatecznie trafiła pod opiekę wychowawców z placówki opiekuńczo-wychowawczej w Białymstoku, skąd została odebrana przez rodziców" - dodano w komunikacie podlaskiej policji.
Poszukiwania 15-letniej Moniki Bawaj. Apel policji
Nadal trwają poszukiwania 15-letniej Moniki Bawaj. O pomoc w tej sprawie poprosili policjanci z Tarnowskich Gór.
"Osoby, które znają miejsce pobytu lub ostatnio widziały zaginioną, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Tarnowskich Górach pod numerem telefonu 47 85 342 55, 47 85 342 83 lub 112" - przekazano w komunikacie policji z Tarnowskich Gór.
Źródło: KMP w Białymstoku, Policja w Tarnowskich Górach