Dzieci zapalają znicze na cmentarzu żydowskim w Koźminie
Na uporządkowanym cmentarzu żydowskim w
Koźminie Wielkopolskim zapłonęły we wtorek dziesiątki zniczy,
które przywiozły tutaj niepełnosprawne dzieci ze Specjalnego
Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Janusza Korczaka w pobliskich
Borzęciczkach.
31.10.2006 | aktual.: 31.10.2006 11:16
Ta nekropolia ma dla nas wyjątkowe znaczenie. W 1987 r. było tutaj praktycznie wysypisko śmieci. Uprzątnęliśmy teren, wkrótce cmentarz został ogrodzony - powiedział opiekun dzieci i organizator prac porządkowych na wielu cmentarzach Polski i Ukrainy oraz wiceprzewodniczący Polskiego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka - Jerzy Fornalik.
Dzieci z Borzęciczek przyjeżdżają do Koźmina każdego roku, zawsze przed dniem Wszystkich Świętych. Porządkują mogiły, zapalają lampki. Najstarszy z grobów na tej nekropolii pochodzi z 1806 r.
Prace w Koźminie zainspirowały Fornalika i jego wychowanków do stworzenia 10 lat temu programu "Antyschematy". Jego głównym założeniami jest porządkowanie zapomnianych cmentarzy żydowskich, a także nawiązanie bliższych kontaktów z młodzieżą izraelską.
W maju, licealiści z Krotoszyna, przez tydzień przygotowywali w Jerozolimie swoich izraelskich kolegów do pierwszej wizyty w Polsce. Trzynastoosobowa grupa uczniów gościła w tym kraju na zaproszenie Izrael Arts and Academy. Uczniowie z tej szkoły przyjechali do Polski we wrześniu i m.in. porządkowali cmentarz w Andrychowie (Małopolskie).
Do Izraela jeździmy od trzech lat, młodzież z tego kraju przyjeżdża do nas. W Polsce młodzi Żydzi spotykają się ze swoimi rówieśnikami, a nie tylko odwiedzają miejsca związane z Holokaustem, powiedział Fornalik.
Do tej pory, uporządkowano nekropolie w Koźminie Wielkopolskim, Krzepicach, Dobrodzieniu, Radomsku, Białej k/Prudnika, Kamiennej Górze, Żabnie, Wadowicach, Andrychowie, Zduńskiej Woli, Płaszowie, Kłodzku, Lesku i ukraińskich Brodach.
Najważniejsze jest to, że w trakcie wspólnych spotkań następuje bardzo szybka integracja, zawiązują się szczere przyjaźnie. Sami Żydzi uważają, że program Antyschematy jest bardzo potrzebny dla przełamania wielu jeszcze istniejących barier - podkreśla Fornalik. Podał, że do tej pory w ramach tego programu przyjechało do Polski ponad 700 młodych Żydów, a do Izraela wyjechało z Polski około 60 uczniów.
Uważa on, że dla współpracy młodzieży polskiej i żydowskiej niezwykle ważna była niedawna wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Izraelu, który podczas spotkania z przedstawicielami polskich Żydów zadeklarował chęć poszerzenia stosunków kulturalnych oraz działania na rzecz zwiększenia liczby młodych ludzi podróżujących z Izraela do Polski. Mam nadzieję, że pomoże to również naszemu programowi, dodał Fornalik.