Działo się w nocy. USA nie będzie w stanie powstrzymać Izraela

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z soboty na niedzielę.

Działo się w nocy. USA nie będzie w stanie powstrzymać Izraela
Działo się w nocy. USA nie będzie w stanie powstrzymać Izraela
Źródło zdjęć: © Getty Images,
Kamila Gurgul

  • Stany Zjednoczone skierowały do Teheranu ostrzeżenie przed potencjalnym kolejnym atakiem na Izrael. Władze USA zaznaczyły, że nie będą miały możliwości powstrzymania Izraela przed odpowiedzią wojskową – informuje portal Axios, opierając się na danych od przedstawicieli amerykańskiej administracji. "Nie będziemy w stanie powstrzymać Izraela i nie możemy być pewni, że następny izraelski atak będzie równie wyważony i precyzyjny, jak poprzedni" - cytuje portal wypowiedź anonimowego urzędnika tej administracji.
  • W 19 z 36 stanów Nigerii od ponad dwóch tygodni brakuje dostaw energii elektrycznej. Przyczyną jest uszkodzenie linii wysokiego napięcia w rejonach opanowanych przez uzbrojone grupy dżihadystów, co utrudnia zespołom naprawczym przystąpienie do prac. Jak informują lokalne władze, linie przesyłowe zostały zniszczone w kilku niedostępnych rejonach. Prezydent Bola Tinubu polecił siłom zbrojnym, w tym wojsku lotniczemu, zapewnienie ochrony inżynierom i technikom odpowiedzialnym za przywrócenie zasilania.
  • Od środy w Portugalii trwa protest ratowników medycznych, który doprowadził do śmierci co najmniej dwóch pacjentów potrzebujących niezwłocznej pomocy – podała w sobotę telewizja publiczna RTP, cytując związek zawodowy ratowników STEPH. Rui Lazaro, przewodniczący syndykatu STEPH, poinformował, że do soboty stwierdzono dwa przypadki zgonów, które były skutkiem opóźnień w dotarciu z pomocą medyczną do osób z problemami sercowymi.
  • Niedawne ataki na trzy jednostki wojskowe w Boliwii doprowadziły do wzięcia ponad dwustu żołnierzy jako zakładników oraz przejęcia broni i amunicji - poinformowało w sobotę MSZ w La Paz. Prezydent Boliwii, Luis Arce, obarczył odpowiedzialnością za ten akt grupy związane z byłym prezydentem Evo Moralesem. Według oświadczenia MSZ, w kraju nasila się "destabilizacja systemu demokratycznego", której celem jest "skrócenie kadencji" obecnego prezydenta Arcego.
Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie