Dziadek oskarżony w związku ze śmiercią wnuka
O nieumyślne spowodowanie śmierci 5-letniego wnuka Kamila poprzez pozostawienie go bez opieki został oskarżony 54-letni Józef S. z powiatu przasnyskiego na Mazowszu. Chłopiec oddalił się z podwórka i utopił się w rzece - poinformował szef Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu, Artur Folga.
Józef S. przyznał się do czynu, złożył wyjaśnienia i wyraził skruchę. To dla niego ogromny cios. Dobrowolnie poddał się karze i zaproponował dla siebie półtora roku w zawieszeniu na trzy lata - powiedział Folga.
Do wypadku doszło pod koniec marca tego roku w miejscowości Obrąb w powiecie przasnyskim. 5-letni Kamil bawił się przed domem dziadka i w pewnej chwili opuścił posesję nikomu nic nie mówiąc.
Dziadek i jego bliscy myśleli, że chłopczyk poszedł do swojej matki, która mieszka trzy kilometry dalej. Matka była spokojna, bo zostawiła dziecko pod opieką dziadka. Dopiero na drugi dzień okazało się, że chłopca nigdzie nie ma. Ciało Kamila wyłowiono z rzeki Węgierka.
Akt oskarżenia wpłynął do Sądu Rejonowego w Przasnyszu.