Stanisław Z. został skazany nieprawomocnym wyrokiem w poniedziałek 8 października. Sąd uznał, że dzięki oszustwom i wyłudzeniom z kasy TP SA mężczyzna zdobywał pieniądze na prace wykonywane przy budowie jego prywatnego domu.
Na rozprawie sąd zdecydował też o aresztowaniu Stanisława Z., który nie stawił się na ogłoszenie wyroku. Policja ustaliła, że skazany przebywał tego dnia w szpitalu na oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Kiedy następnego dnia policjanci chcieli go aresztować, nie zastali go ani w szpitalu, ani w miejscu zamieszkania. (reb)