Dyrektor Radia Bis odwołany
Zarząd Polskiego Radia zdecydował o odwołaniu ze stanowiska dyrektora Radia Bis Pawła Sito - poinformowano w biurze public relations Polskiego Radia.
12.05.2005 | aktual.: 13.05.2005 06:30
Sito został zawieszony w obowiązkach 28 kwietnia, po niespełna dwóch miesiącach pracy. Według mediów były na niego skargi w związku z tym, że zlecał pracę osobom spoza struktur Polskiego Radia. Według czwartkowej "Trybuny" jedną z przyczyn odwołania Sity było zorganizowanie na antenie radia po śmierci papieża Jana Pawła II debaty z udziałem m.in. ateistów, gejów i feministek oraz nadawanie w tym czasie niestonowanej muzyki.
Paweł Sito był wcześniej dyrektorem programowym i producentem w telewizji 4fun.tv, przedtem szefował działowi rozrywki w "Przekroju" i był dyrektorem programowym "Radiostacji" (1998-2001). Jego przyjście do Radia Bis miało przyciągnąć do stacji nowych słuchaczy.
Zarząd Polskiego Radia swoją decyzję tłumaczy niewłaściwym zachowaniem Sity wobec pracowników i współpracowników, wydawaniem poleceń w sposób lekceważący, "włącznie z używaniem słów powszechnie uznawanych za obraźliwe". Zarząd zarzuca także Sicie brak umiejętności organizacyjnych wymaganych na stanowisku kierowniczym, nieprzestrzeganie regulaminów: pracy i organizacyjnego oraz nieprzestrzeganie procedur obiegu dokumentacji finansowej obowiązującej w spółce.
Według Sity decyzja zarządu to tak naprawdę decyzja pracowników Radia Bis, których chciał zmusić do pracy i tworzenia nowoczesnego, młodzieżowego radia. Okazuje się, że siedem donosów wystarczy, by wyrzucić szefa. Niezbyt dobrze to świadczy o sile zarządu Polskiego Radia - powiedział. Sito skrytykował również kulturę korporacyjną w Polskim Radiu - według niego najpierw o odwołaniu poinformowano media; z nim zarząd umówił się na spotkanie w piątek o godz. 13.00.
Jak powiedział prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski, w przypadku odwołania Sity została przeprowadzona szczegółowa procedura, zgodna z wewnętrznymi regulaminami PR. Powołaliśmy komisję, która sprawdziła wszystkie informacje zawarte w siedmiu pismach skierowanych na jego temat do zarządu. Były to pisma od pracowników, współpracowników i od członka rady nadzorczej - powiedział Siezieniewski.
Dodał, że Sito miał możliwość odniesienia się pisemnie do wniosków komisji i zrobił to. Był także obecny na czwartkowym posiedzeniu zarządu. Według Siezieniewskiego podczas tego spotkania Sito przyznał, iż "idąc na skróty" popełnił pewne błędy.
Zdaniem prezesa PR dalsza współpraca z Sitą nie była możliwa, bo pracy z nim odmówił zespół Radia Bis. Jak podkreślił Siezieniewski, są to głównie osoby młode, zatrudnione w stacji we wrześniu ubiegłego roku (wówczas Radio Bis zmieniło swoją formułę). W opinii prezesa PR Sito - choć jest kreatywny i ma wyobraźnię radiową - nie nadaje się do kierowania ludźmi.
W przyszłym tygodniu zarząd PR będzie rozważał, kogo powołać na stanowisko dyrektora Radia Bis. Według Siezieniewskiego będzie to prawdopodobnie osoba z Polskiego Radia.